Rankedy w Overwatch skazane na wymarcie? Większość wybiera szybkie mecze
W internecie wybuchła całkiem ciekawa dyskusja odnośnie tego, że gracze coraz chętniej wybierają szybkie mecze.
Blokada ról wprowadziła dość mocne zmiany w sposobie gry w Overwatch. Ponieważ weszła zarówno do szybkich meczów, jak i do rankedów, to wiele osób po prostu zaczęło olewać rankedy.
Niskie nagrody i duży poziom zdenerwowania okazują się być tym, co przeważa na stronę szybkich meczów.
Kolejki, długie kolejki
Wielu graczy Overwatch wskazuje, że od wprowadzenia blokady ról nie są w stanie grać DPSami na rankedach. Ich czas oczekiwania jest tak długi, że kompletnie nie opłaca się dołączać do meczów rankingowych.
Tu z pomocą przychodzą szybkie, gdzie kolejki są znacznie krótsze. Sam fakt krótszych kolejek wskazuje na postępujący trend przechodzenia do szybkich gier, zamiast pykania rankedów.
Powstaje więc pytanie, gdzie Overwatch będzie za rok, skoro coraz mniej osób decyduje się na tryb rankingowy? Czyżby ten tryb miał powoli odchodzić do lamusa? Jeżeli Overwatch nadal (nawet po BlizzConie) będzie tracił graczy w takim tempie, jak do tej pory, to za kilkanaście miesięcy może się okazać, że mało kto w ogóle będzie miał przyznaną rangę.
Oczywiście mówimy tutaj o ekstremalnej sytuacji, w której Blizzard w żaden sposób nie reaguje tj. Nie zmienia nagród, nie wprowadza dodatkowych bonusów za granie w trybie rankingowym i dalej uparcie proponuje złotą broń wraz z ikonami.