Reprezentant Polski w goldzie. Blizzard bada błędy z przyznawaniem rang
Pisaliśmy niedawno o tym, że Blizzard postanowił przełożyć start 18 sezonu.
Dzisiaj już wiadomo dokładnie, z jakiego powodu. Okazuje się, że gracze z TOP 500 zaczęli lądować na naprawdę niskich rangach. Chodzi tutaj również o profesjonalnych graczy.
Problem ten jest jednak bardziej złożony, niż po prostu nagłe zepsucie się systemu przydzielania rang.
Bo system szwankował od dawna
Wielu graczy uważa, że zostali niesprawiedliwie przydzieli do konkretnych rang, z których wyrwanie się graniczy z cudem. Mimo wysokich umiejętności, niektórzy dalej zmagają się z wyjściem z platyny, czy diamentu. W pewnym momencie wspinaczki trafiają na coś w rodzaju muru.
Gdy tylko zbliżają się do tego muru, odbijają się od niego ze zdwojoną siłą. Swego czasu Blizzard potwierdził, że najwięcej osób jest na granicach rang, czyli punktów 2500 oraz 3000.
Teraz społeczność oczywiście nie jest zadowolona z opóźnień, ale cieszy się, że w końcu niebiescy muszą się przyjrzeć tej sprawie, zbadać ją dogłębnie i naprawić.
Profesjonalni gracze w złocie
Do przełożenia startu 18 sezonu przyłożyli się profesjonalni gracze, którzy zaczęli lądować gdzieś w złocie. Dotyczyło to również jednego z reprezentantów Polski, który przywitał się ze swoją nową rangą jako tank.
Finally a rank i deserve 😎 pic.twitter.com/RztfVlLGH9
— DXtR (@DXtR_OW) September 1, 2019
Dla kogoś, kto w swoim profilu ma wpisane „4604 peak soloQ„, to na pewno niezłe zaskoczenie.