Środowiska oburzone, że pierwsza czarnoskóka kobieta nie znalazła się w Overwatch przez fabułę
Kolejna sprawa tego typu. Robi się naprawdę dziwnie.
Jeff Kaplan w wywiadzie dla Kotaku wspomniał, że nadchodząca bohaterka Sojourn nie została wprowadzona do gry przez chęć rozwinięcia fabuły w inny sposób, niż początkowo zakładano.
Po wywiadzie odezwały się przeróżne środowiska wskazujące na to, że to bardzo „nie halo”, że w Overwatch dalej nie ma czarnoskórej postaci.
Sojourn miała być pierwsza
Sojourn miała być pierwszą czarnoskórą bohaterką, która wejdzie do Overwatch. Tak się jednak nie stało. Jak tłumaczą twórcy gry, chodziło o sposób prowadzenia fabuły oraz chęć zatrzymania niektórych postaci na drugą odsłonę OW.
To wywołało naprawdę duży szum w mediach społecznościowych. Wiele osób zaczęło wskazywać, że to po prostu bzdura i stoi za tym coś więcej.
Gracze (choć nie wiem, czy na pewno gracze) mówią, że Blizzard unika tematu i musi mieć konkretny powód, żeby nie dodawać czarnoskórej postaci. Ludzie naprawdę myślą tymi kategoriami i poważnie są oburzeni, że Blizzard w ten sposób zaplanował sobie proces wydawniczy. Powód zapewne jest i nazywa się Overwatch 2. Trudno tutaj doszukiwać się czegoś więcej.
Dyskusja na Twitterze jest niesamowicie zacięta, większość społeczności uważa, że skoro nie Sojourn to może Sigma powinien być czarnoskóry, albo jakaś inna postać, którą planowano dodać. „Przecież to śmieszne, że był czas zrobić Overwatch 2, a nie było czasu na taką postać.” – czytamy w kolejnych wpisach.