Biedronka sprzedaje za 99 groszy zamiast 9 zł. Ludzie biorą kilkadziesiąt sztuk
Biedronka o tym nie informuje w swoich gazetkach, więc kto pierwszy, ten lepszy. 99 groszy to cena, która bez limitu pozwala zrobić serio spore zapasy.
Dosłownie ludzie zaczęli robić zapasy, bo taka cena… 99 groszy, zamiast 9 złotych bez grosza. Zadziwiające, że Biedra nie dała tutaj żadnego limitu. To się może zmieni, ale na razie ludzie biorą po kilkadziesiąt sztuk.
Zamiast płacić chociażby 35 złotych, zapłacicie tak, jak tutaj – 1,98 zł.
Rozumiecie skalę? Biedronka albo coś pomieszała, albo pozbywa się towaru. Jeżeli lubicie słodkie, to będziecie w niebie.
99 groszy zamiast 9 złotych
Jedne z pralin zostały przecenione na 99 groszy. Co tu się wydarzyło? Trudno powiedzieć. Po tym, co wstawiają ludzie, to dosłownie każdy bierze zapas na pół roku. Nie ma tutaj bowiem żadnego limitu.
Ciężko, żeby przy 99 groszach nie uruchomiła się wewnętrzna cebula.
Na razie cena normalnie jest nabijana. Nie ma problemów z tym, że ktoś jest cofany do kasy. Wygląda na to, że to ogólnopolska promocja. Wiadomo, to Biedronka, więc ceny mogą się różnić w zależności od miejscowości. Fakt, kilkanaście osób potwierdza, że u nich w sklepach rzeczywiście jest 99 groszy.
Co jeszcze? Biedronka chyba chce sprzedać jak najwięcej słodyczy. Tutaj już Lindor wchodzi z mocną propozycją. 4,99 zł zamiast standardowej ceny 19,99 zł.
99 groszy zapłacicie także za Twixa. To nie jest jakaś wielka obniżka, ale faktycznie tutaj też jest 99 groszy:
Jedna z czekolad również została przeceniona. 3,99 zł zamiast 14,99 zł:
Skąd, dlaczego i jak? Nie wiadomo. Biedronka ewidentnie skupiła się na słodyczach.
