Lidl stwierdził, że się pozbędzie za 2zł zamiast 40zł
Lidl trochę sobie poszalał, ale bez przesady. Na pewno trafi tym tylko do konkretnych klientów.
Zanim jeszcze do „dania głównego”, to Lidl od jutra przeceni te wszystkie produkty chemiczne do sprzątania, zmywania i prania. Spoko promocja, bo można sobie ogarnąć delikatny zapas. Tak samo płynów do płukania, jak i tabletek do zmywania.
Co istotne, Lidl w ogóle nie wspomina o limitach i kuponach. Wychodzi więc na to, że w czystej teorii można kupować wielokrotności i nic nie powinno się dziać. Rabat powinien być normalnie naliczany.
Oprócz tych bananów, na które mało kto może w ogóle jeszcze patrzeć, są też inne promki. Lidl wyprzedaje za jakieś śmieszne pieniądze frisbee. Czyli w następnych dniach można się spodziewać kolejnych promocji na rzeczy związane typowo z aktywnością latem.
Normalnie kosztuje 39,93 zł. Obecnie frisbee przecenione jest na 2 złote. Brak limitów, bo po co komu 10 sztuk. To chyba podobne promocje do tych za 18 groszy. Nadal możecie spotkać takie kwiatki w konkretnych Lidlach:
Normalnie każdy by olał, ale patyczki niby do szaszłyków można wykorzystać na milion sposobów.
Do dobrania jest również papier. 19,99 zł i to ten sensowny, trzywarstwowy.
Taniej jest też Dzik. 4,39 zł zamiast 5,49 zł. Tyle że trzeba kupić 2.
Do tego opyla się dobrać Goudę. Tylko znowu – po co komu 2 opakowania. 5,99 zł zamiast 9,99 zł.