Ludzie się rzucili w Action, bo to kosztuje 5zł

Serio niektórzy to już chyba nawet nie porównują w ogóle dwóch rzeczy, tylko lecą bez sensu.

Pewnie Wam się to gdzieś przewinie, bo znowu pojawiła się informacja o tym, że jeden z zapachów ma być zamiennikiem tego, co znajdziemy w Rituals. Action sprzedaje go za 5 ziko, w Ritualsie w zależności od pojemności potrafi kosztować i powyżej 150zł.

Pewnie samo Action jest zaskoczone, dlaczego im to schodzi. A tu się okazuje, że jest to napędzane przez takie wrzutki:

Czy te perfumy można nazwać zamiennikiem Ritualsa? Nie.

To w ogóle ani tak nie pachnie, ani w ogóle ten zapach się nie trzyma. Rituals jest drogi, ale faktycznie zapachy stamtąd się utrzymują. Część osób w ogóle używa tych perfum do pomieszczeń na swoje ubrania.

Czyli co? Czyli nie kupujcie tym perfum z myślą o tym, że będzie to jakiś zamiennik. Nie ma tam nic podobnego oprócz opakowania. Może taki był zamysł, by to było podobne, ale też nie zostało to nijak potwierdzone. Ludzie sami na to zwracają uwagę w komentarzach:

To jest ta sama historia, jak z tymi dyfuzorami. To i za granicą jest nazywane zamiennikiem, choć nie ma wiele wspólnego.

Masa ludzi kupuje, a w domu zaskoczenie, bo jak ktoś miał oryginał, to za żadne skarby mu się to nie będzie zgadzało.