Patodeweloperka parkingowa. To nie jest wjazd dla wózków, to wjazd na parking
W pierwszym momencie serio można pomyśleć, że jest to wjazd dla wózków, ale nie – to normalny parking. No, może z tym „normalnym” to jednak delikatna przesada.
Wjeżdżacie sobie na osiedle i widzicie coś takiego w miejscu, w którym powinien znajdować się wjazd na parking:
Że jest tam ciasno to jedno, ale dalej jest zabawniej. Skręt 90 stopni sprawia, że naprawdę trudno jest tam wykręcić. Im dalej w las, albo raczej ten „parking”, tym jest coraz gorzej i gorzej. Tam serio trudno wykręcić.
I to nie jest tak, że to w ogóle nowa sprawa. Nagranie trochę poleżało, zanim w ogóle zostało opublikowane. To pokazuje, że patodeweloperka nie dotyczy tylko i wyłącznie tych najnowszych bloków.
Film: https://youtu.be/5FXHZlz_V6Q
Jakiś większy samochód kompletnie odpada. W ogóle już takim przeciętnym trudno byłoby tam wjechać. Deweloper zapewne uznał, że pójdzie po absolutnie najmniejszej linii oporu i tak to wyszło. Wjazd do garażu na kilka razy i jakoś może się uda. Stanięcie obok kogoś to praktycznie gwarancja szczerbionych drzwi.
Dzisiaj te parkingi wcale nie wyglądają lepiej. Choć rzeczywiście przepisy delikatnie się zmieniły i miejsca parkingowe muszą być teraz nieco większe. Małe to pocieszenie, ale zawsze coś.