Zamówiła Uber Comfort i wybrała temat rozmowy. Oto efekt
Influencerki są… no, są specyficzne. Ludzie mocno się podzielili pod tym filmikiem.
Zamawiając Uber Comfort, możecie wybrać sobie temat rozmowy. Tutaj jedna z polskich influencerek wybrała politykę i postanowiła sprawdzić, jak to działa. Bardzo możliwe, że kierowca w ogóle niekoniecznie mówił po polsku, a przynajmniej tak to wygląda.
Można się było tego spodziewać. Uber Comfort to nie jest jakaś usługa wysokich lotów. Widać, że komentarze wprost pytają, czy to jakiś eksperyment społeczny.
Wygląda na to, że to serio
Raczej w Uberze należałoby się spodziewać rozmów o polityce w stylu „która partia lepsza”, ale no cóż. W ogóle, że ktoś chce w Uberze rozmawiać o polityce, to już niezły poziom.
Może miałoby to sens, gdyby się chciało serio poznać wizję Ukraińców, ich spostrzeżenia etc. Tu widać, że kierowca chyba nie kuma, że w ogóle dziewczyna mówi do niego. No cóż, można się było spodziewać, że tak to będzie wyglądać.
Z drugiej strony… Uber niby proponuje taką opcję w swoich przejazdach, a tu gość nawet nie odpowiada. Trochę ta usługa zdaje się nie mieć sensu.