Amadeusz Ferrari mówi „szczerze” wyrzuceniu go z Bandy
Amadeusz Ferrari podczas swojej transmisji odpowiedział na pytanie dotyczące projektu Banda.
Kolejne sprzeczne informacje, ale kto by się tam szczególnie tym przejmował. Teraz najwyraźniej wersja jest taka, że Banda może wrócić, ale bez Amadeusza Ferrariego. Przypomnijmy, że Amadeusz chwilę temu mówił o tym, że projekt nie wróci.
W międzyczasie Zony wspominał, że Amadeusz nie jest już w Bandzie. Teraz sam Ferrari ustosunkował się do słów streamera. Z tego wszystkie wynika na pewno tyle, że Amadeusz na ten moment nie będzie uczestniczył w projekcie, o ile ten w ogóle wróci.
Amadeusz odpowiada na to całe wyrzucenie
W komentarzach do wrzuconego klipa ludzie trochę się tam śmieją, że teraz to już na pewno szczerze.
Amadeusz chwilę będzie musiał pracować nad tym, ludzie ponownie zaczęli wierzyć w jego słowa. Sporym ciosem dla naprawdę oddanych jego fanów było całe to ustawienie konfliktu. Teraz chyba wszystko, co mówi Ferrari jest poddawane o wiele większej krytyce, niż jeszcze te kilka miesięcy temu.
Wiadomo, że influencer planuje występ za granicą, co w sumie zgadzałoby się ze wcześniejszymi jego słowami:
Czyli polscy zawodnicy będą coraz częściej i chętniej kierować swój wzrok za granicę. Nie jest to jakimś wielkim zaskoczeniem patrząc na to, co dzieje się z freakami w Polsce.