Boomerzy cisną po Pashy, że ten zarabia na klikaniu w komputer, a „za normalną pracę” ludzie mają mniej
Starsze pokolenie często wspiera esport, granie, wiele osób próbuje zrozumieć to, czym żyje bardzo duża część świata. A po drugiej stronie jest „beton”, któremu nic nie można przetłumaczyć.
Wszyscy polscy gracze znają Pashę, nawet, jeżeli nie grali w CS:GO. Jest to osoba, która promuje esport, ale także i sport. Organizuje wydarzenia, podczas których edukuje ludzi odnośnie tego, by łączyć zdrowy tryb życia z graniem.
Z resztą nawet go kompletnie nie znając można po zdjęciach dojść do wniosku, że Jarek lubi sport, uprawia go często i raczej jest odpowiednią osobą, by promować esport.
Boomerzy atakują
O2 napisało o Pashy artykuł i niezależnie od tego, jaki jest sam tekst, to jednak jest to kolejna cegiełka do tego, by zaznajomić z esportem osoby spoza zamkniętego kręgu.
I choć jest kilka osób z normalnym podejściem, to nadal obraz typowego esportowca jawi się w oczach boomerów tak samo – są to otyłe osoby, siedzące przy komputerze całe dnie, które nic nie odkładają, o niczym innym nie myślą, jak tylko o graniu.
Ludzie autentycznie są przekonani, że Pasha nie myśli o emeryturze.
Pasha grający na całym świecie nie widział niczego oprócz ekranu komputera – można? Można. Są też komentarze wprost odpowiadające na nazywanie krytykujących boomerami, więc warto je przytoczyć. Tak rozumuje starsze pokolenie.
Reszta:
Nie można powiedzieć, że tak wyglądają wszystkie komentarze. Są także te od rodziców, którzy sami posłali swoje dzieci do klas esportowych i widzą w tym przyszłość, lub nawet ciekawą zajawkę. Minie jednak jeszcze sporo czasu, by ludzie zrozumieli, że granie wcale nie jest jednoznaczne z marnowaniem życia.