Boxdel sam się wygadał
Wszyscy dookoła próbowali utrzymywać, że nie wiedzą za bardzo o tej nowej federacji. No także tego.
Nowy dzień, stare tematy. Wczoraj Boxdel nie wypuścił swojego filmu, za to odbyła się konferencja Clout MMA i stream Sylwestra Wardęgi. Pojawiło się tam kilka ciekawych wątków. Nie ma już zdecydowanie żadnych wątpliwości, że ta federacja „Frik”, czy „Friki” będzie spod ramienia Fame MMA.
Skąd to wiadomo? Nawet nie przez to, co mówił Mateusz Borek. Boxdel sam się w pewnym momencie wygadał.
Wiele nie trzeba było
Ludzie zorientowali się, że nazwa tej nowej federacji i informacje o niej pojawiły się podczas streama Banndy (swoją drogą nie wiadomo, co z tym dalej). Nawet Wardęga się uśmiał z całej sytuacji.
Boxdel podczas transmisji przed samą kamerą mówi:
„Bo Rafał kazał pod Frików podpisać tę walkę”
Na co Sylwester mówi:
„O jeb…y, jaki to jest głąb. To Fame udaje, że to nie jest ich, a ten mówi: 'Kazał pod frików podpisać. A miała się ta nowa federacja nazwyać friki, czy frik.”
No cóż. Fame nie ma teraz w zasadzie już jak się tłumaczyć, że to nie ich. Chyba, że wydadzą jakieś oświadczenie i nigdzie nie będzie połączenia między tą federacją, a Fame, ale to obecnie mało prawdopodobne.