Reklama

Friz ujawnia swoje plany na 2 sezon Ekipy. Wiadomo, czym Wujek Łuki był tak zajęty

Rozrywka

Reklama

Friz ujawnił swoje plany, jakie miał na 2 sezon Ekipy. Okazuje się, że były niesamowicie ciekawe. Dlaczego „były” i już nie są?


Ostatnio widzowie Friza i całej Ekipy zaczęli trochę narzekać na to, jak prowadzone są poszczególne kanały. Okazuje się, że to nie miało tak wyglądać, a 2 sezon planowany był na bardzo ciekawy.

Wszystko miało mieć swój początek w Stanach Zjednoczonych, by potem Ekipa przenosiła się dalej. Co to konkretnie oznacza?

Reklama

2 sezon miał być wyjazdowym

Reklama

W wywiadzie udzielonym przez Friza dla „polskatimes” youtuber wspomina, że drugi sezon miał być w założeniu sezonem wyjazdowym. Ekipa planowała wyjechać do USA i potem przenosić się dalej, pomiędzy różnymi kontynentami.

„Chcieliśmy trochę przenosić Dom Ekipy na różne kontynenty, w różne miejsca. Stany Zjednoczone miały być początkiem tego sezonu, ale przez COVID wyszło, jak wyszło.”

„Fajnie jest oglądać, jak ktoś podróżuje, ale jeszcze fajniej jest oglądać podróżującą grupę osób. Nowe miejsca generują inne momenty, inne relacje. To jest kreatywnie, podróże sprawiają też, że dużo lepiej się działa. Więc taki był plan, ale nie wyszedł.”

Wygląda na to, że Ekipa musiała na szybko wynajmować dom, na szybko kombinować, jak pociągnąć 2 sezon i w jaki sposób na nowo zainteresować swoich widzów. Obecnie udaje się to średnio, ale Karol razem ze wszystkimi członkami pokazał, że jest niesamowicie kreatywny i na pewno jeszcze nie raz zaskoczy swoich odbiorców.

Istnieje też możliwość, że wizja podróży pomiędzy kontynentami powróci, gdy sytuacja na świecie się nieco uspokoi. Jak czytamy dalej:

„To wszystko będzie zależało od sytuacji na świecie. Ale jeśli tylko będzie taka możliwość, to wróci.”

Czym tak zajęty był Wujek Łuki?

Drugi wątek, który w końcu się wyjaśnił to zajęcie Wujka Łukiego. Przypomnijmy, że Łuki cały czas był czymś zajęty, o czym nie mógł zbytnio wspominać. Powodowało to spore rozgoryczenie wśród widzów, którzy po kilku miesiącach mieli dość oczekiwania.

Okazuje się, że tą ważną informacją może być pojawienie się Ekipy na Giełdzie. Dla normalnego widza nie jest to zbytnio ciekawa informacja, ale jest ona kierowana raczej do osób starszych.

Chcemy założyć spółkę akcyjną i wejść na giełdę. Każdy mógłby kupić i mieć akcje naszej spółki. – mówi Friz. (…)  to jest autorski pomysł Łukasza. On bardzo dużo czasu spędza nad tym, w jaki sposób wszystko zoptymalizować, żeby tak dużo pieniędzy nam nie uciekało przez polskie prawo i żeby te pieniądze dało się mnożyć jak najszybciej. Spółka akcyjna ma nam w tym pomóc.

To właśnie dlatego gdzieś tam w powiązaniach z Ekipą pojawiał się Sławomir Mentzen, który pomagał w kwestiach prawnych. Co dalej będzie z Ekipą? Nadal Friz myśli o zbudowaniu swojego osiedla, dzięki któremu wszystkim byłoby znacznie łatwiej i lepiej tworzyć kolejne filmy.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej