Kawiaq znaleziony przez policję. „Chcieli nas wsadzić do arabskiego więzienia”
Kawiaq to postać, której zdecydowanie nie można traktować poważnie, co zresztą streamer po raz kolejny udowadnia.
Kawiaq w pewnym momencie przestał wrzucać nowe rzeczy na swojego X. Ostatni filmik to potencjalnie wizyta telewizji u jego rodziców. O ile to w ogóle prawda.
Teraz streamer znowu się uaktywnił, pisząc między innymi o policji. W skrócie ludzie na pewno znaleźli prawdziwy adres hotelu, który zdecydowanie nie wskazywał na Malediwy, a na Egipt.
I tak streamer zaczął pisać o problemach z policją. Czy faktycznie jest to prawdą? No można w to mocno wątpić.
Policja złapała Kawiaqa?
Ludzie trochę mają mylne wyobrażenie o działaniach służb. Wiadomo, że na pewno polskie organy ścigania wiedzą o Kawiaqu, ale wiedziały już od dawna. Streamer sam się chwalił, że ma kilkadziesiąt spraw w sądzie. Trudno więc uwierzyć w to co wypisuje na swoim Instagramie:
Nic nie wiadomo o tym, jakoby za youtuberem został wydany list gończy. Nie ma także dalszych informacji o poszkodowanych dziewczynach, a to ich zeznania mogą być kluczowe. Przynajmniej w tej konkretnej sprawie.