Kolejna osoba z Youtube się poddaje. Zaledwie 6 miesięcy po zastąpieniu swojego poprzednika
Youtube choćby podpisywał największych streamerów na świecie, to nie jest w stanie dogonić Twitcha.
Youtube bardzo mocno stawia na Gaming i próbuje może nie tyle wyprzedzić Twitcha, co przynajmniej dać mu znać, że jest równym przeciwnikiem. To jednak nie za bardzo się udaje i to mimo podpisania naprawdę popularnych streamerów Twitch.
Youtube wprowadza co jakiś czas nowe funkcje dla tej „gamingowej”, czy też streamerskiej sceny, ale nadal to nikogo nie przekonuje. Wiele osób rezygnuje ze streamowania na YT, jeżeli przykładowo robią to na głównym kanale – streamowanie ponoć wpływa na dalsze pozycjonowanie filmów i nie zawsze ten wpływ jest pozytywny.
Kolejna osoba się poddaje
Dla Polski nie jest to jakaś przełomowa informacja, ale trzeba z tego wiedzieć tyle, że następna osoba, która pełniła rolę „Global Head of Gaming Creators” odchodzi zaledwie po 6. miesiącach sprawowania tego stanowiska.
Po prostu słabo, bo YT mimo wprowadzania kolejnych rzeczy, zabierania Twitchowi streamerów nadal ma problem z tym, by było w ogóle brane pod uwagę nie jako alternatywa dla TTV, a jako pierwszy wybór.
Polacy nie odczują tego za bardzo, bo YT nadal w Polsce to przede wszystkim streamy kanałów commentary i osób zbanowanych na Twitchu. Jest też kilku youtuberów gamingowych, którzy próbują swoich sił w streamowaniu na Youtube, ale wychodzi im to bardzo różnie.