Potwierdzone. Służby weszły do PandaBuy, ponad 100 osób, 6 magazynów
Pośrednik PandaBuy na pewno ma ogromne problemy. Inni już też zaczęli wyłączać swoje strony.
11 kwietnia, w sumie ponad 100 osób różnych służb weszło do magazynów PandaBuy. Jeżeli ktoś kompletnie nie kuma: PandaBuy to pośredniki między chińskimi platformami, a ostatecznym kupującym. Płaciło się PandaBuy za to, by konkretni agenci kupowali rzeczy od Chińczyków, robili im zdjęcia i wysyłali w różne miejsca świata. Tak bardzo upraszczając.
Służbom więc chodziło przede wszystkim o sprzedawców. I to się ponoć udało. Tzn. namierzono tych, którzy sprzedawali najwięcej. Skalę może przedstawić sam fakt, że na miejscu służby odkryły około 570 tysięcy paczek do przejrzenia – tak pokazuje system PandaBuy.
1700 osób zatrudnionych, 6 magazynów, tysiące rzeczy
Są to konsekwencje działań prawnych, jakie zgłosiło łącznie 16 marek. Służby weszły do 6 magazynów,w tym także do tych największych. Łącznie jest to ponad 110 tysięcy metrów kwadratowych. Łącznie ponad 1700 osób zatrudnionych. Oberwało się tak samo PandaBuy, jak i innej firmie z tej samej rodziny WeGoBuy.
Akcja jest koordynowana przez chińskie, angielskie i europejskie służby. Dla osób, które kupowały – można spać spokojnie. Obecnie mówi się, że nie będzie żadnych konsekwencji dla osób, które kupiły przykładowo 10 rzeczy. Chodziło bardziej o sprzedawców.
„Chociaż miło jest przechwytywać różne rzeczy, prawdziwą korzyścią będzie całkowita liczba transakcji w bazie danych. Generalnie nabywcami są głównie osoby fizyczne lub w niektórych przypadkach małe firmy importujące, ale prawdopodobnie nie będziemy zainteresowani kupującymi jako celem. Jednakże sprzedawcy – a zidentyfikowano już kilku dość znaczących sprzedawców – będą głównymi celami”
Ale tak. Służby mają wszystkie Wasze dane, mogą egzekwować prawo jeżeli wymyśliliście sobie na tym biznes i ściągaliście przykładowo 100 Yeezy tygodniowo.
Co dalej? Jest jeszcze CSSBuy, które już zaczyna się wycofywać, jest Suguargoo, jest masa innych podmiotów tego typu. Samo PandaBuy niekoniecznie się o tym wypowiada. Jest jedynie taki komunikat przy zamówieniach:
Czy inne podmioty przetrwają, czy PandaBuy wróci do życia? Trudno powiedzieć. Samo PandaBuy będzie się bronić tym, że oni niczego nie produkowali, po prostu pośredniczyli.