Program Fame MMA przerwany po 5 minutach przez te słowa zawodnika
Program Fame MMA został przerwany po kilku minutach w związku ze słowami jednego z zawodników.
Fame MMA z jednej strony dopuszcza dymy, z drugiej je kompletnie ucina. Ponownie podczas programu pojawił się temat rodziny, w efekcie czego prowadzący zakończył całe „show”.
Miało to być Face2Face Adriana Ciosa, Natana Marconia i Gracjana Szadzińskiego. Natan zaczął jednak nie tylko przedstawiać zeznania, które ponoć należą do Alana, ale także mówić o siostrze zawodnika.
Program Fame MMA przerwany
Program został kompletnie przerwany. Czy to wyjdzie federacji na minus? Trudno powiedzieć. Wbrew pozorom to może być bardziej medialne niż cały program. Z drugiej strony widzowie sporo stracili.
Natan mógł odpuścić temat, ale tego nie zrobił. Poszedł w to do końca. Czy posypią się za to kary? Tego nie wiadomo.
Ludzie trochę się podzielili, ale to standard. Jedni piszą, że federacja nie powinna przerywać programu i to wszystko już dawno straciło swój urok. Drudzy komentują, że Natan mógł zwyczajnie odpuścić. Ile ludzi, tyle opinii.
Przez media społecznościowe przetacza się na pewno jedno. Masa ludzi chciałaby zobaczyć powrót federacji do dawnego klimatu. Tyle że jest to niemożliwe. Wtedy każdy się ekscytował małymi dramkami, które nic nie znaczą. Granica była przesuwana, aż jesteśmy w momencie, gdzie na programach przedstawiane są papiery z zeznań.