Belmondo uruchomił streama w celu odebrania sobie życia. Tak to się skończyło
Belmondo, jeden z popularnych raperów uruchomił wczoraj transmisję na żywo, podczas której chciał odebrać sobie życie.
Polski raper uruchomił streama, na którym mówił wprost, że chce sobie odebrać życie. Na swojej drodze spotykał ludzi, którzy zdecydowanie mu to odradzali.
„I tak chciałem popełniać honorowe samo…stwo. Nie ma się co bać po prostu. Jest coś takiego jak odpowiedzialność.” – mówi polski raper, który siada na peronie i daje do zrozumienia, że chce „chce mieć to za sobą”
Na szczęście ta historia ma pozytywne zakończenie, przynajmniej pod tym względem, że raper trafił na policjantów, którzy wezwali karetkę.
Ale było naprawdę niebezpiecznie
Sytuacja była naprawdę niebezpieczna, bo Belmondo mówił wprost o odebraniu sobie życia. W pewnym momencie stał na peronie i do osób siedzących naprzeciwko mówił, że żegna się z życiem.
Potem widząc, że jeden z mężczyzn zaczyna iść w jego kierunku, raper postanawia uciec. Tak trafia w ręce policji i prawdopodobnie zostaje zatrzymany. Kolejne sceny pokazują rozmowę ze służbami i stan samego rapera.
Jedni mówią, że to wpływ substancji odurzających, inni, że chodzi o coś kompletnie innego. Transmisja była jednak naprawdę straszna do oglądania. Szczególnie na żywo, o 3 w nocy. Całe szczęście, że tam na peronie faktycznie byli ludzie.