Leksiu finalnie zabrał głos, przepraszając wszystkich, którzy „zostali dotknięci tą sytuacją”.
Po kilkudziesięciu godzinach pojawił się komentarz Leksia, który w krótkim oświadczeniu na swoim Instagramie skomentował całą tę aferę. Z jednej strony youtuber przeprasza, przyznaje, że jest mu wstyd, natomiast z tego, co mówi wynika, że będzie chciał podjąć w tej sprawie kroki prawne.
Z każdą godziną było coraz więcej wątpliwości odnośnie całej tej sprawy. Na pewno youtuber wysyłał specyficzne wiadomości do dziewczyn, ale wygląda na to, że Internet raz jeszcze pospieszył się z bardzo poważnymi oskarżeniami.
Cała drama:
Leksiu odpowiada na dramę
Odpowiedź Leksia jest krótka, youtuber nie podaje szczegółów, informuje, że jest mu wstyd, przeprasza osoby, które zostały dotknięte jego zaufaniem i zaznacza, że prawnicy już zaczynają zajmować się tą sprawą.
Nie miałem pojęcia, że dziewczyna, z którą korespondowałem, była niepełnoletnia. Poinformowała mnie o tym dopiero na późniejszych etapach naszej konwersacji, niestety już po tym, jak doszło do wymiany intymnych zdjęć. Na zdjęciach wyglądała na osobę pełnoletnią i nie przeszło mi nawet przez myśl, że może być inaczej. Podkreślam, że gdybym znał jej wiek, na pewno nie doszłoby do wymiany tego typu wiadomości, komentuje Leksiu.
Przypomnijmy, że Konopskyy, od którego to wszystko się zaczęło przełożył swój film na jutro. Jak tłumaczył na Instagramie, ponoć pojawiły się nowe wątki i wszystko musi zebrać na nowo. Jakie to wątki? Tego nie wiadomo.