Przeglądarka Brave wyszła z bety i oferuje płacenie za oglądanie reklam
Brave wdziera się na rynek różnymi sztuczkami. Jedni widzą w niej ogromny potencjał, inni narzekają na wolne działanie.
Brave to przeglądarka, której zaufało już prawie 9 milionów osób. Początkowo miała ona naprawdę mocną kampanię reklamową, która oferowała pieniądze za polecanie Brave znajomym.
W ten sposób wiele osób rejestrowało swoje konta i pobierało Brave. Na początku było dość średnio. Strony ładowały się naprawdę wolno, niektóre funkcje nie działały, a przeglądarka zostawiała po sobie dużo niepotrzebnych rzeczy na dysku użytkowników.
Brave wychodzi z bety
Potem sytuacja nieco się poprawiła. Twórcy wzięli sobie słowa społeczności do serca i wydali własnie wersję 1.0 z lepszym działaniem, szybszym wczytywaniem stron i dodatkowymi funkcjami pokroju wbudowanego TORa, czy portfela krytpowalut.
Ostatecznie najciekawszą opcją wydaje się być płacenie za reklamy. Brzmi zachęcająco, ale czy rzeczywiście takie jest? To bardziej symboliczna kwota, jaką możemy po jakimś czasie wypłacić kasę w postaci tokenów. Dobra opcja dla kogoś, kto lubi technologię. Większość osób i tak pozostanie przy Chrome, czy Firefoxie.
Najbardziej polecana jest przez użytkowników systemu Android. Twórcy chwalą się, że wyprzedzają konkurencję pod względem szybkości i faktycznie użytkownicy zdają się to w tym wypadku potwierdzać.