Shroud dobitnie wyjaśnia, dlaczego rankedy w Valorancie nigdy nie będą dobre
Shroud mimo tego, że nie streamuje na Twitch, to jednak jest obecnie jednym z najpopularniejszych streamerów Valoranta na świecie.
Shroud jest jedną z tych osób, które nie boją się mówić co myślą. I czasem ma to tak samo negatywne, jak i pozytywne skutki. Na pewno jego streamy i filmy wywołują spore dyskusje na wiele tematów.
Ostatnio gracze dyskutują odnośnie rankedów i porównania ich w Valorancie i w innych produkcjach pokroju chociażby League of Legends.
Rankedy w Valorancie nigdy nie będą dobre?
Shroud podczas jednego ze swoich streamów wspomniał, że rozgrywki rankingowe w Valorancie prawdopodobnie nigdy nie będą dobre. Dlaczego? Bo FPS Riotu bardzo różni się do League of Legends, czy DOTA 2. Tutaj cała drużyna musi być niesamowicie zgrana, a żeby to wszystko działało, wszyscy powinni mieć wysokie umiejętności mechaniczne.
„Koordynacja, której potrzebujesz do MOBY jest znacznie łatwiejsza z losowymi graczami. Łatwiej jest grać swoją rolę i być częścią losowej gry.”
Streamer wspomina, że w Valorancie o wiele trudniej jest współpracować z losowymi graczami, niż grach typu MOBA. Czy faktycznie tak jest? Shroud sam wspomina, ze nie umie do końca tego wytłumaczyć i w jego głowie brzmi to lepiej.
Wiele osób uznaje, że włączenie rankedów będzie przełomowym momentem, a sam tryb stanie się tym podstawowym. Problem pojawi się w momencie, gdy rozgrywki rankingowe nie spełnią oczekiwań.