Reklama

Co będzie ze składem Na`Vi w CSGO? Organizacja nie chce współpracować z osobami, które pozostaną w Rosji

Counter Strike

Reklama

Natus Vincere może stracić swoją drużynę w CS:GO. Wszystko zależy od tego, czy zawodnicy zechcą opuścić Rosję.


Jewhen Zołotariew, czyli dyrektor generalny Natus Vincere, ogłosił w wywiadzie dla Washington Post, że jeśli rosyjscy zawodnicy nie opuszczą swojej ojczyzny, to organizacja nie będzie z nimi współpracowała.

W związku z tym, jeśli rosyjscy progracze nie zdecydują się na przeprowadzkę, to ich współpraca z Na`Vi dobiegnie końca.

Kogo mogą dotyczyć zmiany personalne wśród zawodników Na`Vi?

Reklama

Zmiany kadrowe w Natus Vincere mają dotyczyć nie tylko zawodników, ale również pracowników. Oficjalne stanowisko organizacji jest jasne:

Reklama

Nie będziemy pracować z ludźmi, którzy mieszkają w Rosji i płacą podatki dla Federacji Rosyjskiej. Mamy wielu Rosjan, którzy od lat grają w Na`Vi i rozumieją, że wszystko, co dzieje się w rosyjskiej telewizji, to bzdury. To znaczy rozumieją, bo spędzają dużo czasu na Ukrainie. Obozują tutaj. Znają nas – powiedział Zołotariew dla Washington Post.

Oznacza to, że jeśli poszczególni pracownicy nie zdecydują się na przeprowadzkę z Rosji, to stracą pracę w szeregach formacji. Na`Vi jest ukraińską firmą, zatem nie dziwi fakt, że bardzo sprzeciwia się sytuacji, która obecnie ma miejsce za naszą wschodnią granicą.

Na chwilę obecną wiadomo, że w szeregach Natus Vincere pozostanie prawdopodobnie Perfecto. Zawodnik od dwóch lat mieszka w Kijowie i jest uważany za najbardziej proukraińskiego wśród swoich rosyjskich kolegów.

Nieco bardziej skomplikowana jest kwestia electronica, którego żona jest znana jako skrajnie prorosyjska. Zawodnik na ziemiach Federacji Rosyjskiej posiada nieruchomości oraz rodzinę. Pod znakiem zapytania stoi również Boombl4, który ani razu nie wyraził słów poparcia dla Ukrainy.

Wierzę, że wszystkie nasze główne składy pozostaną takie same. Na pewno rozwiążemy kilka mniejszych dyscyplin, głównie mobilnych. Mamy pewne problemy z „Dota 2”, ale nie chodzi tu o stanowiska polityczne, myśli polityczne naszych graczy lub ich narodowości. Bardziej chodzi o to, że Valve [wydawca gry] zdecydował się nie robić drugiego sezonu dla regionu WNP z powodu wojny – tłumaczył dziennikarzowi Washington Post prezes Na`Vi.

Jeśli do zmian w ukraińsko-rosyjskim składzie rzeczywiście dojdzie, to prawdopodobnie będą one miały miejsce po zakończeniu ESL Pro League Season 15 lub nawet Majora w Antwerp.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej