Idealny sposób na przywrócenie do CSGO nieaktywnych map. Teraz wszystko zależy od Valve
Gracze wyszli z bardzo ciekawą inicjatywą, która może się sprawdzić.
Ostatnia aktualizacja pobudziła graczy i ich wyobraźnię. Pojawiła się cała masa różnego rodzaju propozycji, które faktycznie mają sens. Jedna z nich wydaje się być dobrym sposobem do tego, by przywrócić do życia nieaktywne już mapy.
Dzięki temu Valve mogłoby zbierać informacje na temat ich popularności, preferencji graczy etc. A sama społeczność w końcu dostałaby pewien zastrzyk świeżości w temacie map.
Nieaktywne mapy do trybu nierankingowego
Użytkownik Reddita o nicku „Shockscrew” proponuje, by nieaktywne mapy zostały przeniesione do meczów nierankingowych. W ten sposób nie wpływałyby na integralność samego CS:GO, a jednocześnie stanowiłyby dobry powód do tego, by osoby ze statusem Prime w ogóle zaglądały do tego zakątka CS:GO.
W ten sposób ponownie można by było zagrać w starego Cobblestone, Anubisa etc. Wydaje się to być dobrym kompromisem. Być może Valve mogłoby używać danych z tych meczów, by później na ich podstawie decydować o trybie rankingowym.
Oczywiście mecze nierankingowe będą przepełnione cheaterami i trudno cokolwiek sensownego stamtąd wynieść, natomiast nadal może to być dodatkowe źródło informacji, jakie deweloperzy mogą na jakimś etapie brać pod uwagę.
- ZOBACZ – Opinie o dzisiejszej aktualizacji CSGO skrajnie różne. A to dlatego, że wprowadzono to “nagle”
Wiele gier ma swoje tryby tymczasowe, czy też eksperymentalne – CS:GO również mogłoby przekształcić tryb nierankingowy właśnie w miejsce do testów, bardziej agresywnych i tych nieco mniej. Jakieś zmiany w broniach, mecie, puli map etc.