Pasha, gwiazda CSGO był wysyłany przez rodzinę na egzorcyzmy, żeby zerwać z graniem
Pasha podczas podcsatu wyjawił, że lata temu był wysyłany na specjalne msze.
Dzisiaj trudno znaleźć w Polsce gracza, którzy nie kojarzy Pashy. Nawet osoby zupełnie niezwiązane z CS:GO doskonale wiedzą, kim jest Jarek. Jak sam gracz wspomina, wiele zawdzięcza wsparciu rodziny, choć niektórzy jej członkowie kiedyś nie mieli tak wyrozumiałego podejścia.
Podczas podcastu, Pasha ujawnił, że był wysyłany na specjalne msze, by zerwał z nałogiem (graniem w gry). Było to dawno w czasach, gdy raczej nikt jeszcze nie myślał o tym, jak może się rozwinąć branża gamingowa.
Pasha i egzorcyzmy
Dzisiaj dzieją się podobne rzeczy. Gracze z talentem muszą bardzo mocno przekonywać rodziców do tego, że faktycznie chcą wiązać z grami swoją przyszłość. Kiedyś było to jeszcze trudniejsze. Nikt jednak nie spodziewał się, że Pasha był wysyłany do kościoła, by „oderwał się od nałogu”.
(…) ale wiadomo, w rodzinie, jak mówiłem, wysyłali mnie na jakieś msze do Katowic, żeby się za mną modlili, jakieś egzorcyzmy, wysyłali mnie do psychologów, żebym szedł nie wiem, z nałogiem jakimś oderwał się (…)
Reklama
Klip: https://www.twitch.tv/snax
Dzisiaj Pasha zdecydowanie nie może narzekać na brak wsparcia, co sam podkreśla. Jego przykład pokazuje, że jeżeli ma się cel i do niego dąży, to wszystko jest możliwe. Gracz pojawia się w telewizji, ma popularny kanał na Youtube, streamuje na Twitchu, każdy go zna i osiągnął masę w kwestii esportu.