Valve musiało się tego spodziewać, natomiast wykres ilości graczy na ten moment wygląda naprawdę słabo.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Valve wprowadziło aktualizację, która bardzo mocno ogranicza konta bez statusu Prime’a. Mogą one grać, ale nie mają możliwości zdobywania poziomów, skrzynek czy uczestniczenia w meczach rankingowych.
Wiadomo było, że to może się odbić w jakiś sposób na ilości graczy, ale takiego spadku raczej nikt się nie spodziewał. 10 tysięcy osób wypadło nam przez niedawne bany, ale reszta…
Najgorsze statystyki od roku
Załamanie widać bardzo wyraźnie, tak samo na stronach trzecich, jak i na oficjalnych statystykach Steama. W sumie spadek zaczął się już jakiś czas temu, a dopiero kilka dni temu gwałtownie przyspieszył.
Złożyło się to finalnie na spadek z ponad miliona osób dziennie na 836 tysięcy. Czym to może być spowodowane? Oczywiście pierwsza myśl to ostatnia aktualizacja, natomiast nie należy się tym aż tak przejmować.
Okres letni zazwyczaj jest nieco słabszy, co potwierdzają także poprzednie lata. Czerwiec rok temu także był spadkiem, choć oczywiście wiele zmieniła ówczesna sytuacja na świecie. Ten miesiąc od lat był jednym z najgorszych.
Trudno więc ocenić, czy te 100-200 tysięcy graczy, którzy przestali grać, to po prostu cheaterzy, którzy dali sobie spokój, czy może spadki spowodowane zostały przede wszystkim przez coraz lepszą pogodę i okres letni, który zawsze wiązał się z większymi czy mniejszymi utratami graczy i to nie tylko w CS:GO.
W mediach społecznościowych wiele mówi się o cofnięciu decyzji Valve odnośnie kont Prime, jednak nie warto na to liczyć. Kilka dni to zdecydowanie za mały okres czasu, by deweloperzy mogli sensownie ocenić tamtą aktualizację. Póki co trzeba czekać, możliwe, że Valve podejmie jakieś kroki, ale póki co nie ma żadnych informacji na ten temat.