Przerobiona przez Virtus.pro scena z Władców Pierścieni mocno wkurzyła graczy CSGO
Virtus.pro opublikowało w swoich mediach społecznościowych przerobioną scenę z władców pierścieni. Ta wzbudziła ogromne kontrowersje.
Rosyjska organizacja Virtus.pro wraz z Gambit zostały zbanowane w związku z sankcjami nałożonymi na Rosję przez konflikt na Ukrainie. Przez to zawodnicy nie mogą występować pod szyldem swojej organizacji w wielu turniejach, jak chociażby w Majorze.
Niedźwiedzie opublikowały w swoich mediach społecznościowych kontrowersyjną przeróbkę sceny z Władcy Pierścieni. Przez to spadła na nich spora fala hejtu.
Virtus.pro nawołuje swoją społeczność do walki?
Decyzja o zbanowaniu Virtus.pro oczywiście nie spodobała się organizacji oraz jej fanom z Rosji. Z tego powodu opublikowali oni poniższą przeróbkę sceny z Władcy Pierścieni, w której przekonują, że to nie jest dzień, w którym era CIS lub sama organizacja się rozpadnie, a jednak zamierzają walczyć. I do tego nawołują swoją społeczność.
Fani VP, Outsiderów, moi bracia. Widzę w waszych oczach ten sam strach, który ogarnąłby moje serce. Może nadejść dzień, kiedy nie będzie nas już w VP, kiedy opuścimy naszych fanów i zerwiemy wszystkie więzy przyjaźni, ale to nie jest ten dzień. Nadejdzie era zakazów i nudnych majorów, kiedy era CIS się rozpadnie, ale to nie jest ten dzień! Tego dnia walczymy! Przez wszystko, co jest wam drogie na tej dobrej Ziemi. Stańcie do walki, Niedźwiedzie!
- ZOBACZ – Filmy 18+ żony gracza CSGO jednak mu nie przeszkadzają. W CSGO trochę jak w Modzie na sukces
Film został negatywnie odebrany przez członków społeczności CS-a z Ukrainy oraz innych państw zachodnich.
„Fani CIS” nie kibicują organizacji, która ma bezpośrednie powiązania z sankcjonowanymi Rosjanami, którzy wspierają nielegalną, nieludzką i przerażającą rosyjską wojnę na Ukrainie.
Powiedzcie autorowi filmu, że jest łobuzem. Ponieważ CIS nie istnieje od wielu lat, a tymczasem Rosja prowadzi wojnę z Ukraińcami, którzy według Ciebie są częścią związku, który nie istnieje.
W waszej czaszce jest g*wno. Nie macie fanów na Ukrainie.
Virtus.pro nie odpowiedziało na żaden z komentarzy, lecz mogło zauważyć, że nie ma dużego wsparcia ze strony społeczności CS:GO. Można się spodziewać, że więcej tego typu wpisów już nie pojawi się w ich mediach społecznościowych.