Tak dobrze w CSGO nie było od kwietnia 2020 roku. Trochę to trwało, ale produkcja Valve wraca do formy
Od kwietnia 2020 roku CS:GO baza graczy cały czas spadała. Dopiero teraz zaczyna się to zmieniać.
Ostatnie kilkanaście miesięcy dla Counter-Strike’a: Global Offensive nie były najlepsze. Baza graczy produkcji raczej się kurczyła, a w niektórych miesiącach po prostu stała w miejscu.
Co ciekawe, nie pomogło nawet wprowadzenie Operacji Riptide, która z założenia powinna nieco pokrzepić ilość użytkowników tytułu. Pierwszy raz w historii tak się jednak nie stało.
CS:GO wstaje z kolan w styczniu – dziesięcioprocentowy wzrost liczby graczy
Jak widać na poniższych statystykach, które pochodzą z serwisu steamcharts, Counter-Strike od wielu miesięcy nie zanotował dwucyfrowego procentu wzrostu liczby graczy. Teraz jednak uległo to zmianie i pierwszy raz od dawna cyfra ta wynosi nieco ponad 10%. To naprawdę świetny wynik, który być może jest początkiem powrotu CS-a na szczyt.
- ZOBACZ – Znany caster CSGO deklaruje, że postawi pieniądze na Pashę w walce MMA z dość nietypowego powodu
W ostatnich dwóch latach na rynku pojawiło się mnóstwo nowych produkcji, a przede wszystkim strzelanek, które mogły podebrać CS-owi jakąś część graczy. Największym zagrożeniem dla FPS-a Valve wydaje się być Valorant, choć w rzeczywistości Gabe Newell i spółka sami przyłożyli rękę do swoich strat.
Deweloperzy CS:GO nie słuchają swojej społeczności i nie łatają błędów, które są zgłaszane przez graczy i czasami rażąco wpływają na rozgrywkę.