Cyberpunk powoli zaczyna wpływać na uniwersum Wiedźmina. Do takich wniosków doszli fani po ogłoszeniu przykrych wieści dla Gwinta.
Gwinta kojarzy każdy, kto był związany w jakikolwiek sposób z przygodami Wiedźmina. Szybko okazało się, że gra karciana nie przyjęła się na rynku, a jej wyniki finansowe były dalekie od zakładanych.
W efekcie dowiedzieliśmy się włąśnie, że nie będzie kolejnych części fabularnych.
Wpływ Cyberpunka na inne gry?
Wojna Krwi: Wiedźmińskie opowieści to fabularna kampania Gwinta, która będzie jednocześnie ostatnią, jaką zobaczą gracze. CDPR oficjalnie potwierdziło, że nie planuje rozwijania tego kierunku.
Przypomnijmy, że za kilka dni kończy się oficjalne wsparcie Gwinta dla konsol. Ma to być podyktowane chęcią skupienia się na wersji pecetowej oraz mobilnej.
Gracze doszukują się w tym wszystkim włączenia czegoś na wzór „autopilota” dla Gwinta. Choć produkcja nadal ma być aktualizowana, to kolejne miesiące będą mijać raczej leniwie. Nieoficjalnie ma to być spowodowane nadchodzącą premierą Cyberpunka 2077.