Polscy youtuberzy Fortnite już nawet się nie starają udawać. Konta za dziesiątki tysięcy złotych
Po ostatnim naszym newsie odnośnie youtuberów grających już w 6 sezonie dostaliśmy masę informacji o innym trendzie, który na polskim Youtube panuje od kilku dobrych miesięcy.
W Polsce można robić naprawdę ciekawe filmy, jak chociażby ten o tworzeniu skina Jacoba do Fortnite, można też edytować strony, by odcinki były ciekawsze. Na platformie Google jest cała masa filmów w stylu „Kupiłem konto za „X” tysięcy złotych”, niektórzy kupowali nawet konta Ekipy.
Oczywiście mało kto w to wierzy i słusznie. Twórcy już nawet nie starają się ukrywać, że ewidentnie nie jest to prawdą.
Konta za kilkadziesiąt tysięcy złotych
Oczywiście, nie można wrzucać tutaj wszystkich do jednego worka. Część naprawdę konta kupuje i robi z nich filmy, szczególnie, gdy kosztują po kilka złotych. Przypomnijmy, że Allegro mimo tego, że miało zabronić sprzedaży kont do gier, to nadal to oferuje.
Kupno i sprzedaż takich kont może wiązać się z zablokowaniem, gdyż jest to oczywiście niezgodne z regulaminem Epic. Te konta cieszą się jednak całkiem dużą popularnością i są wykorzystywane do nagrywania filmów na Youtube. Do jakich?
Wszystko polega na kupowaniu kont za dziesiątki tysięcy złotych, Takich przykładów jest mnóstwo, pierwszym z brzegu może być chociażby „Heroosek!”. Youtuber posiada ponad 170 tysięcy subskrypcji, jego content ostatnio skupia się właśnie na kupowaniu kont i ich otwieraniu.
„(…) kupimy sobie dzisiaj konta za 10 tysięcy złotych z Allegro, znalazłem sobie fajną ofertę, którą widzicie teraz na ekranie, jest to troszkę podejrzane, lecz postanowiłem sobie, że po prostu ją kupię. Także zobaczymy, czy te konta będą w jakimkolwiek stopniu ciekawe (…)” – słyszymy na początku filmu.
Konto za 10 tysięcy nie kosztowało jednak 10 tysięcy i większość widzów jest tego świadoma. Tak naprawdę to konto z górnej grafiki, kosztuje na aukcji 100 złotych. Film jest jednak jeszcze bardziej skomplikowany. Youtuber pokazuje 2 konta, na screenie jest kwota 10 tysięcy, więc w sumie można było napisać 20 tysięcy łącznie, po co się ograniczać.
Podobnie „Heroosek!” robił z kontami ponoć należącymi do członków Ekipy. Te konta po prostu miały edytowane elementy w kodzie strony. Kiedyś twórcy kryli się z tym bardziej, przykładowo zasłaniając nazwę sprzedającego, zmieniając ją etc. Dzisiaj po prostu zmienia się kwotę i tyle. Inni nie chcąc się zdradzać nie pokazują nawet screenów, ewentualnie biorą je z losowych stron ze skórkami.
Czy jest to szkodliwe? Raczej nie, gdyż większość ma świadomość odnośnie tego, że jest nieprawdą. Robi to na tyle dużo osób, że nikt nie wierzy w takie kwoty. Każdy też może sobie wszystko sprawdzić na własną rękę.