Coraz więcej osób woli oglądać niż grać w League of Legends? Dlaczego tak się dzieje?
League of Legends grą do oglądania, a nie grania?
Wielu użytkowników od swoich początków spędziło masę czasu grając w League of Legends. Okazuje się jednak, że ostatnimi czasy większą radość sprawia graczom oglądania rozgrywki, niż branie w niej udziału. Jaki powód podają?
Oglądanie zamiast grania?
Kilkanaście godzin temu na Reddicie pojawił się temat, w którym jeden z fanów najpopularniejszej MOBY na świecie zauważył, iż w tym sezonie zdecydowanie woli oglądać, niż grać w League of Legends.
Zacząłem nienawidzić grania w Ligę przez tych wszystkich nieśmiesznych i niezbalansowanych championów, ale wciąż ją oglądam. Nie są to LCSy, a zwykli streamerzy, których lubię… Aby ponownie cieszyć się grą, musiałbym zbanować z 30 bohaterów.
Reklama
ZOBACZ – Gracz LoLa narzekał na swoją drużynę, więc ta postanowiła zobaczyć po meczu, jak grał. Efekt?
Podobne zdanie mają komentujący, oni również zauważyli, iż w przeciągu ostatnich miesięcy wolą obejrzeć, jak ktoś gra, niż sami spędzać czas w grze. Najczęściej podawanym powodem jest ogromna toksyczność i „przemoc werbalna”, której doświadczają gracze.
Ludzie nie pozwalają się innym uczyć. Zawsze jest to „feedowanie” i „przestań trollować”.
Zdarzają się nawet tacy użytkownicy, którzy przyznają się, że ostatni raz zagrali kilka lat temu, ale do tej pory regularnie spędzają czas na transmisjach na żywo i śledzą wiadomości ze świata gry.
Być może ogromne zmiany w przedsezonie 2021 zachęcą niegrających do powrotu.