Abonament w LoLu. Automatyczny 30 poziom, skiny na miesiąc, dodatkowe RP, zmiana nazwy
Kiedy Epic wprowadziło kilka miesięcy temu abonament do Fortnite raczej nikt nie podejrzewał, że Tencent wpadnie na podobny pomysł z League of Legends.
System miesięcznych abonamentów do gier został wyparty już jakiś czas temu przez karnety bojowe. Mimo wszystko Epic wprowadziło swoją „Ekipę Fortnite”. Za cenę 47 złotych co miesiąc dostaje się skiny i V-Dolce (wirtualna waluta).
Teraz okazuje się, że Tencent stworzył coś takiego dla League of Legends. Na ten moment jest to dostępne w Chinach, ale być może za jakiś pojawi się też i w innych częściach świata. Wydaje się, że wszystko zależy od tego, czy gracze będą tym zainteresowani.
Miesięczny abonament w LoLu
Abonament ten kosztuje w tym momencie 68 yuanów, czyli około 40 złotych. Rozliczenie jest miesięczne, a im dłużej się płaci, tym więcej bonusów przysługuje graczom. Na pierwszy rzut oka rozwiązanie dość dziwne, ale w Fortnite jakoś się sprawdza.
Co dostaje się za taki abonament?
- Możliwość testowania nowych skórek przez miesiąc
- 3 kody na RP do użycia w kliencie. Można za to kupić albo skina powyżej 20 yuanów (11 złotych), albo wymienić na 2000RP
- Co miesiąc dostaje się także boosty XP
- Każdy dostaje możliwość zmiany swojego nicku – możliwość ta wygasa po 180 dniach
- Automatyczny poziom 30 na koncie
Czy ma to sens? Gracze na pewno są tym bardzo zaciekawieni. Głównie dlatego, że eliminuje to potrzebę levelowania nowych kont. Wystarczy wydać 40 złotych i od razu mamy czyste konto. Zmiana nicku też wygląda ciekawie, RP’ki to miły dodatek, podobnie, jak skiny. Z technicznego punktu widzenia ma to całkiem sporo sensu.
Nie wiadomo, czy wejdzie to w pewnym momencie na cały świat. Wiadomo, że Chiny rządzą się swoimi prawami, ale przy Fortnite było podobnie. Tam też najpierw testowano wiele rzeczy, by potem finalnie wydać je wszędzie.
Istnieje więc szansa, że za jakiś czas będzie można kupić taki abonament. Ceny i wszystkie inne informacje na ten moment są oczywiście nieznane. Raczej wątpliwe, by było to przełożenie 1:1 z chińskich serwerów.