Ban w LoLu za granie jednym z popularnych buildów. Dlaczego nie warto bezmyślnie korzystać z gotowych buildów?
Przedmioty w LoLu to absolutna podstawa, natomiast ich opanowanie może trochę zająć. Jeden z graczy przekonał się, dlaczego niekoniecznie warto w każdym meczu używać gotowych buildów.
Gracze LoLa są przyzwyczajeni do tego, że próbując opanować nową postać raczej nie korzystają z podpowiedzi przedmiotów bezpośrednio w grze, a udają się na dedykowane strony,, które specjalizują się w śledzeniu buildów i podpowiadaniu najlepszych rozwiązań na konkretne mecze.
Okazuje się jednak, że ślepe sugerowanie się nimi może kosztować zawieszenie konta. Jak te dwie rzeczy się łączą? To opisuje jeden z użytkowników Reddita, którego konto zostało zbanowane przez build.
Ban za używanie buildu w LoLu
Użytkownik Reddita o nicku „Kartarino” opisał, jak za używanie jednego z popularnych buildów dostał 2-tygodniowego bana. Jak to się stało? Gracz po prostu wszedł na jedną ze stron dedykowanych buildami i składał to, co miał napisane. Teoretycznie pomysł był dobry, bo granie Sionem pod lethality ma wiele sensu, ale akurat nie w tym przypadku.
Comment
byu/Kartarino from discussion
inleagueoflegends
Gracz za swojego przeciwnika miał Tryndamere i kompletnie olewając ten fakt, po prostu składał to, co podpowiadał gotowy build. Efekt? Przegrany mecz z ostatecznym wynikiem 3:14:3 i ban na dwa tygodnie.
Dlaczego to nie miało sensu?
Sion pod lethality bazuje na ogromnych obrażeniach z Q i R. Trynda staje się nieśmiertelny na 5 sekund i dodatkowo ma E, dzięki któremu nawet podczas slowa Sion (również dzięki E) może na spokojnie odskoczyć za niego i z łatwością go zlikwidować. Oczywiście, wiele bohaterów ma duże obrażenia, ale Sion jest z natury tankiem i powinien poradzić sobie z Tryndą, gdyby zbudował defensywne przedmioty.
Gracz zapewnia, że nie pisał nic na czacie, nie wykazywał się żadną toksycznością i bezpośrednim powodem jest jego przegrana górnej alei. Dlaczego rzeczywiście mogło się to tak skończyć?
Riot mógł uznać, że jest to specjalne przegrywanie, odmowa współpracy z drużyną, czy zwyczajne trollowanie. Zaskakujące jednak, że nawet po kilku reportach gracz może być po prostu zbanowany bez dodatkowej informacji o powodzie zawieszenia
Swego czasu takie trollowanie było bardzo popularne
Do takich banów bardzo mocno przyczyniły się strony, które losowały trollowe buildy, które gracze musieli składać. Polegało to na wejściu na stronę, wybraniu swojego bohatera i wyzwaniu, polegającym na ukończeniu buildu.
Stąd też zaostrzono podejmowanie decyzji względem buildów, które nie mają większego sensu w konkretnym „matchupie”. Warto czasem przemyśleć, czy na pewno konkretny zestaw przedmiotów nadaje się do naszej rozgrywki i czy spełni swoje zadania.