Błąd w LoLu sprawił, że Amumu przeniósł się prosto do fontanny wroga
Dziwny bug na Summoner’s Rift, który wysłał Amumu na pewną śmierć.
Błędy w League of Legends nie są czymś nowym i zaskakującym. Można śmiało stwierdzić, że pojawiają się regularnie. Wiele z nich da się w jakiś sposób wyjaśnić i Riot naprawia je przy kolejnej aktualizacji lub nawet szybciej, jeśli wpływają w dużym stopniu na rozgrywkę.
Czasem jednak bywa i tak, że błąd jest na tyle dziwny, że trzeba długo przyglądać się sytuacji, by zrozumieć, co w ogóle się stało. W gorszym przypadku – wyjaśnienie nie jest w ogóle możliwe, ponieważ niecodzienną interakcję wywołał niewidzialny model czy błąd kodu, do którego gracze nie mają dostępu.
Dzisiejszy klip, choć jasny pod względem tego, co było konsekwencją błędu, nie daje jasnej odpowiedzi na to, co bug wywołało. A co dokładnie się wydarzyło?
Amumu i fontanna przeciwników
Filmik udostępniony przez znanego YouTubera Vandirila, jak pewnie większość tego typu nagrań, z początku wydaje się zwyczajny. Klip zatytułowano „League of Legends to świetna gra”.
Widać, jak Amumu z czerwonej drużyny przemieszcza się z rzeki na mida. Przez chwilę bije miniony, po czym decyduje się na wejście do swojej jungli po górnej stronie mapy. Ma zamiar przyciągnąć się do Raptorów przez ścianę i właśnie wtedy dzieje się coś dziwnego. Zamiast pojawić się przy mobach w obozie, Amumu leci przez całą mapę, aż trafia pod fontannę wroga, gdzie natychmiastowo ginie.
Jak widać, gracz nie mógł nic z tym zrobić, sam też nie zagrał w żaden dziwny sposób, by wywołać konkretny błąd. Z jego perspektywy było to najzwyklejsze użycie umiejętności wobec moba w jungli.
Gracze postanowili to prześledzić i zauważyli, że w lesie w tym czasie była recallująca Elise. Zobaczyć ją można w pewnym momencie na mapie w krzaku, a potem również przy bazie, gdy jej ikona pojawia się pod niebieską fontanną. Choć nie jest to potwierdzone, Amumu najprawdopodobniej przyciągnął się do modelu jednego z jej pająków (który akurat w tym momencie zniknął, ale jeszcze przez chwilę był namierzalny).
Gra nie wiedziała, co z tym faktem zrobić, więc przeniosła bohatera tam, gdzie po recallu trafiła Elise – co oczywiście skończyło się śmiercią nieszczęśnika. Nie wiadomo jednak, czy właśnie o to chodziło, być może błąd wywołało coś innego. Najgorsze jest to, że bez obejrzenia powtórki meczu Amumu nie mógł nawet wiedzieć, że w jego jungli był przeciwnik.
Sam błąd nie jest powszechny i mało osób w ogóle wie, że coś takiego może wystąpić, więc raczej trudno będzie go jakkolwiek odtworzyć, a co za tym idzie – nie zostanie wykorzystywany w niewłaściwy sposób.
Pozostaje mieć nadzieję, że Riot przyjrzy się problemowi i go naprawi w najbliższej przyszłości.