Jeden z graczy zauważył, że Riot nie wywiązał się z obietnic składanych ponad 2 lata temu.
Czas leci, a niektórych funkcji jak nie było w League of Legends, tak nie ma. O ile trudno wymagać, by Riot szybko wprowadził funkcje, o których nie wspominał (a jedynie sugerowali ją gracze), to sytuacja komplikuje się, gdy mowa o czymś, co twórcy zapowiadali w ubiegłych latach. Jedną z takich rzeczy jest weryfikacja dwupoziomowa.
Lepsze zabezpieczenie kont graczy – kiedy to nastąpi?
Nieuwierzytelnianie dwuskładnikowe (nazywane także weryfikacją dwuetapową) to dodatkowe zabezpieczenie konta użytkownika. Nie jest to czymś nieznanym, szczególnie dla graczy, którzy na co dzień korzystają np. ze Steama, który (jeśli konkretna osoba tego chce) może wysyłać np. na telefon wygenerowany kod zabezpieczający, który trzeba podać przy każdym logowaniu.
W przypadku League of Legends wielu graczom wydaje się to bardzo dziwne. Niektórzy posiadają swoje konta od 10 lat, wydali na nie tysiące złotych, a konta tak naprawdę prawie nic nie chroni i każdy, kto pozna login i hasło, może bezproblemowo na nie wejść.
Nie wszystkim podoba się taka sytuacja i niektórzy chcieliby, by Riot mocniej zatroszczył się o ich konta, tym bardziej że twórcy zapowiadali zmiany już w 2017 roku.
ZOBACZ – Galaktyki 2020 – zawartość wydarzenia i wszystko, co trzeba wiedzieć
Ponad 2 lata temu, bo w sierpniu 2017 roku jeden z Rioterów oznajmił, że twórcy „pracują nad wdrożeniem uwierzytelniania wielopoziomowego”, ale jak przyznał – jest to długi i skomplikowany proces, ponieważ trzeba wziąć pod uwagę wiele kwestii (w tamtym czasie była to np. kwestia tego, że zdaniem Riotera nie każdy gracz posiadał smartfona).
Mijały miesiące, więc w lutym 2019 roku jeden z graczy ponownie zapytał Rioterów o zapowiadane uwierzytelnienie wielopoziomowe. Niestety znów odpowiedź nie była satysfakcjonująca. Gracze dowiedzieli się jedynie tego, że twórcy dalej nad tym pracują i „niestety nie ma żadnych nowych informacji na ten temat”.
Dla niektórych jest to nie do pomyślenia, że po takim czasie w grze nie ma dodatkowego zabezpieczenia kont, choćby kodem potwierdzającym, który przychodziłby na e-mail.
Sprawa wzbudza jeszcze większe emocje ze względu na to, że weryfikacja dwuetapowa sprawdziła się w przypadku Clasha, więc tym bardziej dziwi to, że nie dodano jej ogólnie do League of Legends.
Niektórych bulwersuje fakt, że Riot nie dodał lepszej weryfikacji, choćby opcjonalnie, która nie byłaby konieczna na każdym koncie, a na pewno uspokoiłaby graczy, którzy wydali na swoje skórki np. ponad 1000 złotych.