Codziennie pojawia się kilka propozycji, by LoL w końcu dodał tę funkcję testowania skinów
Społeczność LoLa narzeka, że w kliencie gry nie ma żadnej formy podglądu i testowania skinów.
Aktualnie w League of Legends jest ponad 1300 różnorakich skórek. Skiny dzielą się nie tylko na serie, ale również mają różne wartości cenowe i w zależności od tego, jak drogi jest dany egzemplarz, posiada on więcej efektów, dodatków i urozmaiceń.
Twórcy starają się, by skiny były coraz bardziej rozbudowane, miały lepsze modele, tekstury i tak dalej. Widać to gołym okiem, ponieważ skórki wydane kilka lat temu często odbiegają jakością od tych, które pojawiają się obecnie. Dobrym przykładem są stare legendarki, których dziś wiele osób nie wyceniłoby nawet na 1350 RP, ponieważ ich zdaniem są po prostu kiepskie.
Mimo to od lat nie pojawiła się opcja podglądu skórki poprzez klienta gry. Gracze mogą jedynie obejrzeć splash art i na tym się niestety kończy. Wiele osób dziwi się, że Riot wciąż nic z tym faktem nie zrobił.
Brak podglądu skórek
Skórki w League of Legends są różnorodne i można śmiało powiedzieć, że wiele z nich jest po prostu atrakcyjna. Splash art to oczywiście istotny element, a estetyczna grafika przyciąga wzrok i zainteresowanie, jednak jak wiadomo, to nie splash jest najistotniejszy. Podczas gry widzi się model postaci i zmienione efekty umiejętności (jeśli skórka je oferuje). Niestety po wejściu do sklepu w grze widać jedynie grafiki i to nawet nie w całości.
Jeden z graczy napisał:
Wydaje mi się to zabawne, że nie możemy nawet zobaczyć jak dany skin wygląda w grze, ani go w niej przetestować. Każdy wie, jak ważne jest np. SkinSpotlights, by ludzie mogli zobaczyć to, co chcą kupić. Riot z jakiegoś powodu nie ma ochoty lub nie chce zaimplementować tego w kliencie.
Pozwólcie po prostu bawić się i testować skiny w narzędziu treningowym, abyśmy wiedzieli, czy dany skin naprawdę nam się podoba.
Gracz zaznaczył, że co prawda w grze istnieją zwroty, ale ich ilość jest ograniczona, co znacznie utrudnia testowanie skinów. A jak wiadomo – gracze wydają na nie realne pieniądze, więc chcieliby być pewni, że dana skórka naprawdę im się spodoba.
Część osób twierdzi, że przetestowanie na żywo to zupełnie inne doświadczenie niż obejrzenie animacji i efektów na filmiku na YouTube.
W wielu innych grach istnieje możliwość podglądu skórki, obejrzenia jej modelu nie tylko z przodu, ale z dowolnej strony. Niektóre gry oferują krótką prezentację skórki lub pozwalają ją przetestować na narzędziach treningowych.
Część osób porównuje LoLa do jego odpowiednika na urządzenia mobilne. W Wild Rift model skórki nie jest ukrywany, więc gracz z łatwością może go podejrzeć.
Fani dziwią się, że w wielu kwestiach LoL jest niesamowicie ograniczony i jeśli ktoś chce dowiedzieć się więcej o grze, musi posiłkować się filmikami na YouTube czy fanowskimi poradnikami. Riot wciąż nie przygotował solidnego samouczka dla początkujących, zasady jungli są nijak wyjaśnione, fabuła bohaterów jest mocno okrojona i tak dalej.
