Dis odpowiedział na wszystkie zarzuty wobec JD ujawniając, jak okropne rzeczy robili ludzie
Temat Disa i JD chyba nigdy nie zostanie tak naprawdę zamknięty, ale tego typu podsumowanie to dobry krok w tym kierunku.
Skrót JD zna chyba każdy gracz League of Legends. Mimo tego, że Dis od dwóch lat kompletnie nie udziela się w społeczności LoLa, to nadal jest w niej doskonale znany. Youtuber, a kiedyś też streamer, postanowił zrobić coś w stylu rozliczenia się z przeszłością.
Najpierw na swoim Facebooku zapytał wprost innych, za co go tak naprawdę nie lubią, a następnie udał się na obszerny podcast, na którym padło kilka naprawdę zaskakujących informacji.
Dis odpowiada na zarzuty
Dis tym razem nie próbował się wybielać. W rozmowie z Unboxallem kilkukrotnie przeprosił za swoje zachowanie, wyjaśniając, że doskonale zdaje sobie sprawę, jak niektóre jego „wybryki” były koszmarne.
Youtuberzy rozmowę zaczęli od kompletnych początków. Skrót „JD”, początki krytyki i hejtu na Norberta pojawiły się jeszcze na dawnym forum leagueoflegends.pl, gdzie ludziom nie pasował fakt, że Dis jednocześnie komentuje profesjonalne turnieje na oficjalnych kanałach, a 30 minut później na swoim streamie wyzywa swoich przeciwników. To tutaj wszystko miało swój początek. Norbert teraz już wie, że jego zachowanie nie było najlepsze i zdaje sobie sprawę, do czego go doprowadziło.
Cała rozmowa porusza kilkanaście różnych kwestii i trwa 2 godziny. Dis za wiele rzeczy przeprosił, między innymi:
- Za bycie bardzo toksycznym, wyzwanie przeciwników, ich matki etc.
- Za kupienie konta do League of Legends w momencie, gdy był bardzo przeciwny cheaterom (cała sytuacja z NitroZyniakiem).
- Za banowanie graczy podczas turnieju za JD na czacie. Dis przyznał, że faktycznie tak zrobił. Był spanikowany i wydało mu się to jedyną słuszną opcją. Dzisiaj wie, że to był ogromny błąd.
- Dis nie pamięta, żeby wpływał na organizatorów jakiegokolwiek turnieju i konkursu, by ci wyrzucali za banowanie takich postaci, których nazwy układają się w napis JD.
- .Youtuber nadal ma żal do innych streamerów, że ci śmiali się tak bardzo z donacji zawierających JD wiedząc, że za chwilę dostaną 10 takich donejtów.
(…) jeżeli byś mnie zapytał, czy czuję jakiś tam żal do streamerów, to trochę tak, mam takie ludzkie emocje, które sprawiają, że… Migają mi ich twarze, które ktoś im wysłał donejta pt. JD j**ać Disa ku**ę, a oni (śmiech) No w każdym razie, reagując w ten sposób wiesz, że otrzymasz kolejną dotację tego typu (…)
- Jak słyszymy, Dis czuł, że nie zrobił innym twórcom nic złego personalnie i miał żal, że JD nie było ukrócane.
- Dis wyzwał Xayoo na walkę, by mu dopiec. Jednocześnie dzisiaj widzi, że Xayoo pewnie wybiłby się i bez JD, ale jego zdaniem to miało mu w pewien sposób pomóc.
- Całe JD może mieć swoje podłoże w tym, że Norbertowi kiedyś dokuczano (podstawówka, gimnazjum) i w momencie, kiedy przeniosło się to do internetu, zadziałały u niego mechanizmy, które znał, a które niekoniecznie były dobre.
- Dis dalej dostaje hejt na Instagramie mimo upływu lat.
Poruszonych spraw było więcej, natomiast widać, że Dis przez te dwa lata, gdy nie streamuje już League of Legends, nabrał sporego dystansu i widzi ilość błędów, które popełnił. Niedługo na jego kanale lub na jakimś nowym pokaże nieco bardziej siebie i będzie chciał nieco odejść od nagrywania tego, czym zajmował się do tej pory na Youtube.
Ludzie dowiedzieli się także, że JD odbiło się nie tylko na samym Disie, ale także na jego rodzinie. Wszyscy wiedzą, że w zeszłym roku youtuber miał nieprzyjemną sytuację z nastolatkami, które groziły mu gazem pieprzowym. Okazuje się jednak, że ktoś wpadł na świetny pomysł dokuczania jego siostrze przyrodniej.
„W skrócie, ktoś położył mojej siostrze znicz na szafce i napisał jej JD i podpalił ten znicz, na szafce w szkole. No stary, jak ja miałem się z tym poczuć? Wtedy realnie chyba było mi najbardziej przykro.”
Norbert zdaje sobie sprawę, że podcast nie załatwia wszystkiego. Może być jednak cegiełką w dobrą stronę i tak to wygląda. Dis nie starał się wybielać, przyjmował wszystko na klatę i przyznawał przy wielu zarzutach Unboxallowi rację.