Jeden z graczy Team Liquid wyjaśnia, dlaczego poziom na Amerykańskich serwerach jest niższy.
Po odpadnięciu z Mistrzostw Świata, ADC TL wyjaśnił, dlaczego serwery posiadają taką różnicę poziomu. Pokazał ponure perspektywy północnoamerykańskiej sceny esportowej.
Niższy poziom?
Wywiadzie, którego udzielił Yiliang „Doublelift” Peng, zastanawiał się, co było przyczyną, zajęcia trzeciego miejsca w fazie grupowej. Drużyna zawodnika przegrała trzy mecze i zajęła również trzecie miejsce w grupie. Lepsi okazali się zawodnicy DAMWON oraz IG. Po porażce Doubelift stwierdził, że wszystko, co robili w ich międzynarodowych grach, nie działało.
Przypominamy, że to właśnie Team Liquid jest najlepszym zespołem w swoim regionie, taka porażka i odpadnięcie z fazy grupowej może wskazywać większy problem.
„Myślę że nasz region jest naprawdę słaby. Bardzo ciężko walczę na arenie międzynarodowej, ale w swoim regionie nie mam konkurencji.”
Pomimo tego, że DL widzi, iż nie ma zbyt wielu drużyn NA, które mogłyby rzucić im wyzwanie. Zauważa ogromną różnicę pomiędzy prosami z jego regionu, a najlepszymi drużynami Mistrzostw Świata.
ZOBACZ – Jankos ujawnia, dlaczego G2 wciąż jest pewne siebie i wyjaśnia czemu zajęli drugie miejsce w grupie
„W naszym regionie jest tak wielu dobrych graczy, jest tyle dobrych pomysłów na grę i wszystko idzie dobrze. Ale to po prostu nie to”. Stwierdził również, że w chwili kiedy TL dołącza do międzynarodowych eventów, dostają w twarz całą masą nowej wiedzy i muszą się tego nauczyć.
Doubelift uważa również, że w przyszłości jego region może stać się naprawdę dobry. Trzeba tylko pobudzić w graczach chęć rywalizacji.
Podsumowując: wychodzi na to, że brak dobrej konkurencji słabo wpływa na rozwój najlepszych drużyn. Nie mają na kim testować nowych taktyk, a gra na słabszych nie stanowi żadnego wyzwania, więc się nie rozwijają.