Reklama

Gra Yuumi na TOPie i wygrywa 70% gier. Przy każdym meczu wysyła na czacie LoLa taką prezentację

League of Legends

Reklama

Sposób na to, by inni gracze zaufali w Yuumi na TOPie? Wystarczy przygotować o tym prezentację i faktycznie wygrywać.


Yuumi na górnej alei to zdecydowanie niszowy wybór. Postać grywalna jest w zasadzie jedynie jako support, choć zdarzają się wyjątki i to bardzo ciekawe.

Jest to na tyle nietypowy sposób gry, że wzbudza wiele kontrowersji. Widząc Yuumi wybraną na TOPa, od razu można pomyśleć, że spotkaliśmy jakiegoś trolla. Dlatego gracze, którzy upodobali sobie Yuumi na górnej alei, znaleźli na to sposób.

Reklama

Prezentacja mówiąca, że to działa

Reklama

Prezentacja to oczywiście jedno, ale czy to faktycznie działa? Tak, jest na świecie przynajmniej kilku graczy, którzy byli w stanie dojść Yuumi na TOPie do Mastera przy winrate na poziomie około 70%.

Dziwne? No pewnie, że dziwne. W końcu mowa tutaj o 0.2% wyborów, mało kto jest w stanie w ogóle zrozumieć, po co wybiera się Yuumi na TOPa, a faktycznie to działa. Trzeba jednak grać w określony sposób. Wszystko sprowadza się do przetrwania na linii do 6 poziomu, następnie jej opuszczenie. Tak, brzmi dziwacznie i jest dziwaczne.

Gracz „Zolazy” łamie pewne schematy i w ostatnich kilkudziesięciu godzinach zasłynął ze swojej prezentacji.

Przed każdą grą „Zolazy” wysyła swoją prezentację, która ma udowodnić fakt, iż nie jest trollem i doskonale wie, co robi. Post, który widzicie u góry, zawiera w sobie też jedną, konkretną grę – Yuumi z TOPa przykleiła się do Kayna, w efekcie czego ten miał 17 likwidacji w 16 minut. Ten sposób gry jest naprawdę opłacalny, ale wymaga masy doświadczenia.

Prezentacja, o której mowa:

Czyli wszystko polega na tym, by wytrwać na linii do 6 poziomu, potem gracz przyczepia się do kogoś i jak sam pisze, jest w stanie wygrywać 2vs5. Yuumi już wcześniej wywoływała wiele kontrowersji, a teraz to już w ogóle.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama