Gracz DOTA 2 tłumaczy, dlaczego po 5 latach przerzucił się na LoLa i w końcu jest szczęśliwy
Jeden z graczy, który do tej pory był wielkim miłośnikiem spróbował League of Legends i otwarcie przyznaje, że w końcu MOBA mu sprawia przyjemność.
League of Legends od zawsze trochę konkuruje z DOTA 2 od Valve. Choć te dwie gry są na zupełnie innym poziomie popularności, to jednak nadal w dwóch społecznościach dochodzi do sprzeczek odnośnie tego, która produkcja jest lepsza.
Teraz jeden z użytkowników Reddita opisuje, jak po przegraniu ponad 8000 godzin w DOTA 2 przez pięć lat przerzucił się w związku z kwarantanną na League of Legends.
Z DOTA 2 na LoLa
Jak opisuje to „VengefullSpirit”, w związku z kwarantanną dał szansę LoLowi, którego próbował już rok temu. Wtedy niezbyt mu się spodobał. Dał mu jednak drugą szansę i jest z tego powodu bardzo zadowolony. W końcu może się cieszyć grą w stylu MOBA, którą po prostu zna już na wylot.
Mam dużą radochę z próbowania nowych postaci i otrzymywaniu tych wszystkich nagród. Gram głównie jako support i zakochałem się w Sorace. Idealne uczucie, gdy baitujesz przeciwników na małą ilość życia. Grywam też MIDa (gdzie grałem w DOTA 2) i póki co najbardziej podoba mi się Ahri, która najbardziej premiuje umiejętności.
Gracz miał szczęście, bo udało mu się wylosować ze skrzynki K/DA Ahri, więc nie ma na co narzekać. Jak czytamy, obecnie po miesiącu grania ma 33 poziom i nie dotknie już więcej DOTY. Na ten moment chce się rozwijać w LoLu i zacząć grać rankedy.
Według gracza, największą przewagę LoLa jest prędkość rozrywki i premiowanie dobrej gry. Jedna osoba jest tutaj w stanie zrobić ogromną różnicę w meczu. Bohaterowie są dynamiczniejsi, mają ciekawsze umiejętności. Odkrywanie nowych mechanik, możliwości gry i samego Summoner’s Rift również wydaje mu się ciekawsze, niż w DOTA 2.
Nie oznacza to oczywiście, że produkcja Valve jest jakaś gorsza. Natomiast to kolejny taki przypadek, kiedy ktoś wprost przyznaje, jak dobrze mu się gra w LoLa po przegraniu kilku tysięcy godzin w Dotę. To dwie zupełnie różne gry, łączące się jedynie gatunkowo, natomiast bardzo często gdy ktoś gra w produkcję Riotu, to nie gra już w tytuł Valve.