Reklama

Gracze LoLa chcieliby, by Riot wydawał więcej skinów, które nie należą do żadnej z istniejących serii

League of Legends

Reklama

Społeczność League of Legends stwierdziła, że chciałaby widzieć więcej skórek, które nie należą do żadnej serii.

Reklama


W LoLu jest obecnie ponad 160 championów i każdy z nich posiada jakieś dodatki kosmetyczne. Choć istnieją nowsze postacie, które mają tylko parę skórek, to są i bohaterowie, którzy mają ich ponad dziesięć. To wszystko sprawia, że zbiór skinów z Ligi jest naprawdę gigantyczny i obejmuje wiele różnorodnych serii.

Niektóre z nich są szalenie popularne i rozpoznawalne przez praktycznie każdego gracza. Przykładem mogą być Czarodziejki Gwiazd, K/DA, Spirit Blossom, PROJECT czy High Noon. Poza  wymienionymi motywami jest oczywiście dużo innych, w tym mniej popularnych, jak choćby Headhunter, Marauder, Prehistoric czy Warden.

Choć przeróżne serie są ciekawe i charakterystyczne, to część graczy czuje, że warto byłoby od czasu do czasu wydać skórki, które nie należą do żadnego popularnego motywu. Są w pewien sposób niezależne i unikatowe. Czy Riot powinien wziąć to pod uwagę?

Reklama

Więcej unikatowych skórek z LoLa

Jeden z graczy poruszył temat skinów z League of Legends. Jego zdaniem Riot zbyt mocno skupia się na kontynuowaniu znanych już serii. Przez to fanom wydaje się, że niektóre skiny tworzone są na siłę tylko po to, by pasowały do danego popularnego motywu. Gracz napisał:

Czy jako społeczność chcielibyście zobaczyć, jak Riot wypuszcza patcha ze skórkami, które nie są częścią żadnej serii? Takie 4-5 unikalnych skinów, które faktycznie pasują do postaci, dla których zostały stworzone? 

Mam wrażenie, że połowa skórek w obecnym czasie to po prostu powielanie tych samych efektów i kolorów. 

Więc czy chcielibyście zobaczyć chociaż jeden patch, który dodawałby do gry unikatowe, niezależne skiny? 

Okazuje się, że sporo osób chciałoby tego typu skórki. Oczywiście przy założeniu, że Riot nie robiłby ich byle jak i byłby to skiny na poziomie co najmniej epickim.

W League of Legends większość skinów przypisane jest do jakiejś serii, choć niektóre z nich są zlepkiem przeróżnych motywów, np. „Baśniowy”, do którego zaliczają się Syrena Cassiopeia, Upiorna Panna Młoda Morgana czy Rzeczny Duch Nami. Inną podobną serią jest „Cuda Świata”, która obejmuje takie skórki, jak Ahri z Dynastii, Karnawałowa Anivia, Wujek Ryze, Husarz Xin Zhao, Teemo Panda czy Malphite z Koniczyną.

Zdaniem fanów personalizowane skiny, które tworzone są z myślą o dopasowaniu do danego championa, byłby ciekawą odskocznią od tego, co aktualnie jest w grze. Nierzadko gracze stwierdzali, że nowe skórki zwyczajnie nie pasują do postaci – dobrym przykładem jest Star Guardian Akali, Star Guardian Ekko czy krytykowana jakiś czas temu Dawnbringer Vex.

Nie wiadomo, czy Riot posłucha swoją społeczność, ponieważ robienie skórek pod popularny motyw zwyczajnie się opłaca. Mimo że tego typu dodatki często nie pasują do charakteru postaci, to wciąż przynoszą duży zysk – wiele osób kupuje je dlatego, że zwyczajnie lubi daną serię i chce mieć z niej wszystkie skórki.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej