Gracze LoLa narzekają na wygląd nowej tablicy wyników. „Chyba pomylili mobilkę z League of Legends”
Graczom League of Legends nie podoba się nowa tablica wyników. Twierdzą, że przypomina tą z mobilnych gier.
W środę na oficjalne serwery Ligi trafiła spora aktualizacja klienta. Wprowadzono nowy dodatek związany z zadaniami do wykonania w grze, jak i tymi możliwymi do odblokowania tylko poprzez powiększenie kolekcji skórek, totemów, czy też emotek i wiele więcej.
Oprócz tego zmieniono wygląd ramek za poziomy, dodano nowe ikonki podczas wczytywania gry i najważniejsze, zaktualizowano ekran wyników po zakończeniu meczu. Ten nie do końca podoba się graczom, którzy twierdzą, że League of Legends zaczyna przypominać grę na telefony.
Wild Rift, a nie LoL
Gry stworzone na komputer różnią się od tych dostępnych na smartfony. W przypadku Wild Rift oraz League of Legends między innymi jest to szata graficzna. Na telefonach wygląda bardziej cukierkowo. To właśnie nie podoba się społeczności, która twierdzi, że Liga niedługo stanie się mobilką. Takich opinii po aktualizacji pojawiła się cała masa.
Dlaczego Liga wygląda teraz, jak gra mobilna?
Wyrzućcie tego gościa, który stwierdził, że ten interfejs będzie dobrym pomysłem.
Dodatkowo oprócz wyglądu dochodzi kwestia czatu. Teraz jest on praktycznie niewidoczny i mieszczą się na nim zaledwie dwie wiadomości. W związku z tym podczas dyskusji ze współgraczami należy go przewijać, a to ze względu na dużą czułość, nie jest łatwe. Ma to jednak swoje plusy, przez to być może mniej graczy będzie się wyzywać po grze. Niektórzy sugerują, że to nowy plan Riotu na zmniejszenie toksyczności.
Jednak nie wszyscy krytykują zmianę. Są fani, którzy zauważyli, że teraz nie muszą przechodzić do zakładki „szczegóły”, aby sprawdzić zadane obrażenia. Dostępne są one teraz od razu, a gwiazdką zaznaczono głównego „damage dealera”. Odpowiedzią na to jest „zbyt duża ilość informacji na ekranie”, przez co, jak twierdzi jeden z komentujących, wydaje mu się, że brudzi to ekran.
W wypowiedziach pojawia się także znany już mem sugerujący, że gracze League of Legends nienawidzą zmian i krytykują praktycznie każde większe. Podobnie było z Patronami, a teraz mało kto o nich pamięta.
Istnieje niewielka szansa, że deweloperzy się z tego wycofają, więc społeczność będzie musiała się pogodzić z nowym ekranem wyników.