Gracze zauważyli, że LoL to jedyna gra, która tak postępuje. Przegrywa z Fortnite, Apexem, czy Warzone
Społeczność LoLa jest zawiedziona, ponieważ tytuł od Riot Games wyróżnia się pewną negatywną cechą na tle innych gier.
Wszelkie Battle Passy w grach to świetna okazja na zaangażowanie graczy, zachęcenie ich do regularnego wracania do tytułu, robienia misji i innych określonych czynności (jak np. granie konkretnym bohaterem), by odblokować wiele dodatkowej zawartości. Nagrody są różne, obejmują m.in. skórki do postaci, broni, nowe mapy, ikonki, pakiety lektorów, emotki i wiele więcej.
System przepustek stał się dziś niesamowicie popularny i spotkać go można w masie gier multiplayer. Pojawia się tylko jeden problem – zdecydowana większość gier po ukończeniu zadań z Battle Passa zwraca choć część wydanej na niego waluty. W przypadku LoLa tak nie jest, co wkurza jego społeczność.
Wada przepustki w League of Legends
Fani takich gier jak Fortnite, Apex Legends, Paladins czy Rainbow Six Siege na pewno kojarzą Battle Passy. Jak było wspomniane wyżej – jest to świetna okazja na zdobycie tematycznych skórek czy dodatków, które najprawdopodobniej nie będą już potem dostępne. Poza tym przepustki wspomnianych gier oferują coś jeszcze – walutę premium. Nierzadko zwrot jest tak duży, że ci, którzy ukończyli wszystkie poziomy przepustki, mogą kupić kolejną zupełnie za darmo.
W League of Legends jest jednak inaczej. System mocno różni się od wspomnianych gier. Gracze mogą za RP zakupić dostęp do dodatkowych zadań, które oferują wiele ciekawych dodatków – emotki, Niebieską czy Pomarańczową Esencję, Punkty Prestiżu, kule wydarzenia i nie tylko. W grze pojawia się eventowy sklep, w którym można wymieniać zebrane tokeny na różne przedmioty – chromy, ramki, ikonki, jaja Małych Legend i nie tylko. Poza misjami ilość zdobywanych tokenów jest tak naprawdę nieograniczona. Zasada jest prosta: więcej grasz – więcej dostajesz.
- ZOBACZ – Ostatnie nerfy Riven nie wpłynęły na jej win ratio. Gracze pytają, kiedy Riot naprawdę ją osłabi
Trudno tak naprawdę porównywać opłacalność różnych przepustek, ponieważ w różnych grach oferują one zupełnie co innego. W niektórych tytułach pominięte skiny faktycznie będą już na zawsze niedostępne, przez co stają się bardziej interesujące dla graczy. W League of Legends nawet Prestiżowa skórka może trafić do gracza po czasie, jeśli ten ma wystarczająco dużo szczęścia lub po prostu odblokuje ją, zanim ona zniknie ze sklepu.
Jeden z graczy napisał:
League jest prawdopodobnie jedyną dużą grą na rynku, która ma system przepustek, który nie zwraca ŻADNEJ waluty premium.
Niektóre gry zwracają 100% waluty, którą musisz wydać na odblokowanie przepustki (np. Dead by Daylight, Apex Legends), inne oddają połowę (Sea of Thieves, Rainbow 6 Siege), a niektóre z nich idą o krok dalej i oddają 150% waluty (Fortnite). Prawie wszystkie tytuły zwrócą ci część waluty, którą wydałeś na przepustkę, jeśli je dokończysz.
Battle Pass League of Legends jest prawdopodobnie jedynym, który nie tylko niczego nie zwraca, co oznacza, że musisz zapłacić 12,50 USD za każdy pojedynczy bilet, ale przepustki trwają tylko przez miesiąc (w przeciwieństwie do innych gier, w których zwykle trwają cały sezon – 3 miesiące).
Szczerze mówiąc, jest to jeden z najbardziej chciwych systemów Battle Pass na rynku.
Trudno powiedzieć, czy opinie graczy cokolwiek zmienią w tym temacie. Wiele osób faktycznie jednak wskazuje, że sama przepustka to dobre rozwiązanie, ale LoL mógłby dostosować się do innych i pójść graczom na rękę.