Kassadin dalej nie dowiedział się, że jego córka żyje.
Gracze zastanawiają się, czemu Kassadin wciąż nie dowiedział się o powrocie swojej córki. Czy powinien dostać aktualizacje fabuły?
Czy historia Kassadina powinna być zmieniona? Co na to Riot?
Na Reddicie pojawił się post dotyczący Kassadina i jego aktualizacji fabuły. Autor zaznacza, że skoro zmieniono historię i wypowiedzi Luciana z okazji powrotu jego żony, logiczne jest, że powinno się tak samo zrobić w przypadku Kassadina i jego córki.
W obu przypadkach gracze długo czekali na powrót zaginionych/uwięzionych bohaterek. Rodzinne więzi w LoLu zawsze wydawały się ciekawe i dawały spore pole do popisu ze strony twórców. Od wspólnej fabuły, wypowiedzi w grze czy nawet wspólnych serii skórek.
ZOBACZ – Zmiana koloru rzeki w dżungli na krwawy, jeżeli dokonano przy niej wielu eliminacji
Autor posta uważa, że Kai’Sa była bardzo wyczekiwaną postacią, a jej pojawienie się w League of Legends obyło się bez fajerwerków. Kassadin nawet na to nie zareagował i wszystko wydało się lekko rozczarowujące.
Dalej podaje przykład Senny dla której to zmieniono dość dużo, wydano cały filmik z Lucianem i Threshem, edytowano lore bohaterów, a po powrocie żony Lucian ma sporo wypowiedzi do niej skierowanych. Dlaczego nie jest tak z Kai’Są i Kassadinem?
Twórca wątku zasugerował, że być może Riot czeka na moment, gdy bohater będzie już tak przestarzały, że dopiero wtedy załatwią jego rework i interakcje z Kai’Są za jednym zamachem. Dodaje również, że wydaje mu się niesprawiedliwe, że dla jednych postaci jest tak wiele zmian, a inne są pomijane.
Jeden z Rioterów odpisał w następujący sposób:
Głównym powodem, dla którego tego nie zrobiliśmy, jest fakt, że Kassadin tak naprawdę nie wie, że Kai’Sa żyje, więc jego postać nie zmieniła się wraz z jej wydaniem.
ZOBACZ – Darmowa legendarna skórka do LoLa już do zdobycia!
Wydaje się to nieco dziwne, szczególnie, że Kai’Sa otwarcie mówi o swoim ojcu w trakcie gry („Huh, memories of my father come at the strangest moments”, „Father?”, „It smells like home here”).