Reklama

Kolejna postać, która musiała dostać nerfy w 24 po trafieniu na serwery. A miało już nie być takich sytuacji

League of Legends

Reklama

Nowy mag z League of Legends otrzymał hotfix w pierwszych 24 godzinach od premiery.​

Reklama


Vex trafiła do League of legends w patchu 11.19, a jej współczynnik wygranych sięgnął poziomu 50,67% w zaledwie 24 godziny od premiery. Jest to zdecydowanie bardziej imponujący wynik od poprzedniego bohatera – Akshana, którego win rate po premierze wynosiło 34%.

Ze względu na to, że gracze muszą początkowo opanować nowy zestaw umiejętności, twórcy zdają sobie sprawę, że ilość zwyciężanych gier z czasem wzrośnie. Z tego powodu tak duże win rate na samym starcie zdaniem twórców oznacza, że bohaterka była za silna i z tego powodu na serwery live trafiły jej osłabienia.

Nerfy Vex

Na serwery trafiły hotfixy, które mają na celu osłabić zdolność pasywną Vex i jej duże obrażenia w późniejszych fazach rozgrywki. Zarówno skalowanie, jak i podstawowe obrażenia zostały dotknięte drobnymi nerfami, aby bohaterka nie mogła wysadzać bohaterów ciągłym nakładaniem efektu w late game’owych walkach.

Reklama

Osłabień doczekało się również Q, które ma wpłynąć głównie na wyważenie jej waveclearu w pobliżu midgame’u.

Poniżej można przyjrzeć się kompletnej liście poprawek, które zostały wprowadzone w ramach hotfixu.

  • Doom 'n Gloom (P)
    • Obrażenia zmniejszone z 30-180 (+25% AP) do 30-140 (+20% AP)
  • Mistral Bolt (Q)
    • Obrażenia zmniejszone z 60/110/160/210/260 (+60% AP) do 60/105/150/195/240 (+60% AP)

ZOBACZ – Przecieki z LoLa okazały się prawdziwe. Poznaliśmy sześć nowych skórek, w tym dwie dla Yasuo

Ze względu na to, że gracze LoLa dalej dopiero poznają zestaw umiejętności Vex, współczynnik wygranych bohaterki będzie jeszcze rósł. Z tego powodu Riot postanowił wprowadzić niezbędne osłabienia, które zapewnią, że win rate nie przekroczy zbyt wysokiego poziomu.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej
Reklama
Reklama