League of Legends ma dostęp do kamery graczy? Dlaczego wykrył to jeden z antywirusów?
Gracz dostał powiadomienie o cichym używaniu kamery przez oprogramowanie League of Legends.
Na forum społecznościowym poświęconym popularnej MOBA, pojawił się ciekawy post jednego z graczy, który poskarżył się na dziwne zachowanie programu antywirusowego, który wykrył wpływ LoLa na kamerkę internetową.
Klient League of Legends z dodatkowymi uprawnieniami?
Znany wszystkim płatny antywirus Norton ostrzegł użytkownika o tym, iż League of Legends używa jego podłączonej do komputera kamery.
Jako dowód został dołączony zrzut ekranu, który wydaje się być oryginalny:
ZOBACZ – Jak mógłby wyglądać klient League of Legends? Świetny koncept jednego z graczy
Jak widzimy, klient postanowił przyznać sobie uprawnienia do korzystania z kamery, ale Norton nie uznał tego jako szkodliwe, tylko poinformował o takiej akcji.
Według komentujących powyższy program przeciwko wirusom nie jest dobry i potrafi być zbyt agresywny, oznaczając zwykłe procesy jako wirusy lub coś nieodpowiedniego i szkodliwego. Oczywiście, jak to bywa w takich tematach, pojawiła się też masa komentarzy śmiejących się z autora:
To pewnie przez to, że byłeś toksyczny. Riot Cie namierza i sprawdza kim jesteś.
Sprawdzają tylko toksyczne zachowanie, nie martw się.
Riot wykorzysta materiały w których robisz coś kompromitującego, aby szantażować Cie i zmusić do kupienia RP.
Na całe szczęście znalazło się również wyjaśnienie. Okazało się, że prawdopodobnie chodzi o mikrofon, który wbudowany jest w kamerę użytkownika, a oprogramowanie czerwonych chciało z niego skorzystać, nawet kiedy gracz wybrał inne urządzenie wejściowe.