LoL z automatycznym podmienianiem wulgarnych słów i „ggez” na coś zupełnie innego?
Jak gracze mogliby uchronić się przed blokadą konta za toksyczność na chacie?
Temat toksyczności w League of Legends regularnie powraca, a Riot dokłada wszelkich starań, aby ją wyeliminować. Większość rozwiązań jest skomplikowana i wymaga implementacji specjalnie do tego przeznaczonych narzędzi. Jeden z graczy wspomniał jednak o fanowskim programie, którego mógł użyć każdy, kto uważał, że może mieć problem z emocjami podczas używania chatu. Na czym on polegał?
Fanowska aplikacja pomagająca z radzeniem sobie z emocjami
Niektórzy gracze mają tendencję do wyładowywania swojej frustracji na chacie dzielonym z innymi użytkownikami. Jak wiadomo, wyzywanie innych nie jest zgodne z regulaminem gry i może w krótkim okresie skutkować nawet blokadą konta.
Aplikacja miała pomagać tego typu użytkownikom i wulgarne słowa podmieniać na coś, co ostatecznie pomagało budować zupełnie niewinne zdania.
Zastanawiałem się, czy ktokolwiek pamięta aplikację/program, który działał w ten sposób: instalowało się go w miejscu, gdzie znajduje się LoL, a on podczas rozgrywki, w momencie wysłania wiadomości, podmieniał w niej wulgarne słowa.
Przykładowo jeśli napisałbyś „ret*rd” w chacie gry, to aplikacja podmieniłaby to na „kind sir”. Słowo „sh*t” na „candy”. Pamiętam podmianę zdania „fu**ing piece of sh*t” na „lovely piece of candy”. To było przezabawne.
Autor wątku wspomina, że aplikacja była wydana dość dawno i kojarzy mu się z latami 2014/2015. Niestety jak dotąd nie udało mu się do niej dotrzeć. W wątku jednak postanowił wypowiedzieć się Rioter na temat samego działania programu, które wydaje się bliźniaczo podobne do innej gry znajdującej się już na rynku.
Overwatch robi to samo, kiedy gracz napisze „ggez” po grze. Również uważam to za coś prześmiesznego. Nie wiedziałem, że istniały programy, które w ten sposób działały. D:
ZOBACZ – Emotka Samiry z League of Legends znajdzie się w eventowym sklepie w patchu 10.19
Czy podobne rozwiązanie pomogłoby graczom LoLa, jeśli trafiłoby do gry? Z jednej strony sprawiałoby to, że wulgarni gracze unikaliby kary, z drugiej zaś nie wszyscy, którzy używają ostrzejszego języka, robią to nagminnie. Czasem nawet najspokojniejsze osoby tracą panowanie nad sobą i potrafią wyładować swoją frustrację na chacie.
Zdaniem komentujących toksyczni gracze prawdopodobnie i tak znaleźliby sposoby, aby omijać filtry, a ktoś, kto z reguły nie jest toksyczny, będzie zabezpieczony przed czymś, czego tak naprawdę nie chciał zrobić. Z drugiej strony mogłoby to poprawić atmosferę w grze, która z reguły po kilku negatywnych wiadomościach jest już zrujnowana.
