Najlepsza premiera w historii czy zabłąkany Riot? Pół roku po wyjściu i praktycznie żadnych zmian
Najbardziej zbalansowany bohater, czy po prostu polityka Riotu?
W League of Legends do dyspozycji graczy są 154 unikalne postacie. Każda z nich posiada oryginalną mechanikę i umiejętności, które naprawdę ciężko zbalansować. Dlatego ten konkretny przypadek tak dziwi społeczność.
Zazwyczaj po wydaniu nowego bohatera, ten w szybkim tempie jest nerfiony bądź buffowany ze względu na to, że mocno odstaje wtedy poziomem i siłą od innych championów. W tym wszystkim jest Lillia, której od daty premiery Riot praktycznie nie tknął. Dlaczego?
Dziwny przypadek Lilli
Wydana 22 lipca 2020 roku. Dżunglerka cieszy się całkiem dużą popularnością, choć według statystyk wcale nie jest jakaś specjalnie silna, a nawet oceniana jest jako jeden ze słabszych wyborów. Jest to dziwny przypadek, który wydaje się, że sprawił Riotowi niemały problem do rozwiązania. Postać jest chętnie wybierana, natomiast wygrywa stosunkowo mało meczów.
Warto wspomnieć, że bardzo polubili ją profesjonalni gracze, co udowadnia jej częstotliwość wybierania w profesjonalnych rozgrywkach. Chociaż od rozpoczęcia jej kariery w League of Legends minęło dopiero pół roku, pojawiła się na proscenie już ponad 500 razy, banowano ją w sumie w 412 meczach.
Nie licząc bardzo dobrej zmiany w kwestii bazowej odporności na magię o 0.1 w aktualizacji 11.1, ani razu jeszcze nie dostała żadnego buffa, ani nerfa pomimo tak dużej popularności i względnie małego winratio.
Jak się jednak obecnie trzyma w kolejce rankingowej? Według strony leagueofgraphs.com jej obecne statystyki wyglądają następująco:
- Gold+
- Pick Rate: 6%
- Win Rate: 46.6%
- Ban Rate: 3.0%
- Platyna+
- Pick Rate: 6.7%
- Win Rate: 46.2%
- Ban Rate: 3.5%
- Master+
- Pick Rate: 11.7%
- Win Rate: 48.4%
- Ban Rate: 6.7%
Jak widać, te liczby nie są zbyt dobre i spokojnie można by było się pokusić o stwierdzenie, że na tle innych dżunglerow Lillia wypada raczej słabo. Według strony op.gg znajduje się na 26 miejscu w ich tier liście, zaraz po Kindred i przed Dr Mundo.
W związku z tym gracze zastanawiają się, dlaczego wciąż nie dostała wzmocnienia i czy dalej jest zbalansowana. Być może właśnie tak jest i jak sugerują gracze, jej niski współczynnik zwycięstw związany jest z wysokim poziomem potrzebnych umiejętności do poprawnej gry. Może świadczyć o tym jej duża popularność, szczególnie w wysokich dywizjach oraz wśród PRO.
Z tego też powodu prawdopodobnie nie otrzyma ona w najbliższym czasie żadnych wzmocnień i dalej pozostanie w takim stanie, w jakim jest obecnie. To jednak są tylko przewidywania i nie wiadomo, jakie kroki podejmą deweloperzy. Jest to na pewno jeden z ciekawszych przypadków, który pokazuje, że nie wszyscy bohaterowie od razu muszą być zmieniani.