Od kilkunastu godzin dzieje się coś dziwnego.
Trudno powiedzieć, czy gdzieś wyciekła jakaś baza, czy może jest to kompletny przypadek, natomiast od jakiegoś czasu zwiększyła się informacja postów i maili o tym, że ktoś komuś wszedł na konto.
Schemat działania jest zazwyczaj taki sam. Ktoś pojawia się na liście znajomych, następuje zalogowanie z nieznanego miejsca, przesyłane są prezenty, zwracane przedmioty itd. Żadne hasła nie są zmieniane.
Co robić, na co zwracać uwagę?
Wygląda to tak, jakby osoby włamujące się nie miały haseł do maili. Nie zmieniają bowiem niczego, żadnych danych na koncie. To wymaga dodatkowej weryfikacji właśnie poprzez nasz email. Najwidoczniej albo powstała jakaś nowa metoda włamywania się na konta, albo faktycznie gdzieś coś wyciekło.
Riobią to Polacy Polakom. Nicki osób, do których wysyłane są prezenty są bowiem często polskie i bardzo neutralne, jak „kumpel”, „gracz” etc.
Nie wiadomo, czy te włamania coś łączy. Pierwsze zgłoszenia mają kilka dni, ostatnie dosłownie kilka godzin. Z tym, że nasiliło się to głównie wczoraj. Na grupach na Facebooku są już całe nitki tylko do tego jednego tematu.
Co robić w takiej sytuacji? Włamywacze nie posiadają prawdopodobnie danych do maila, dlatego warto mieć tam inne hasło, niż do League of Legends. Jeżeli dostaniecie zaproszenie do znajomych od zupełnie nieznanych osób, nie przyjmujcie i zmieńcie na wszelki wypadek hasło.
League of Legends nie ma nadal uwierzytelniania dwuskładnikowego, więc na pewno warto dodać sobie numer telefonu – ułatwi to zwrot konta w przypadku jego kradzieży. Jeżeli zauważyliście, że brakuje Wam RP, to piszcie po prostu do działu wsparcia. Tam powinien ktoś pomóc. Trzeba jednak pamiętać, że może to trochę potrwać.