Reklama

Podczas mistrzostw LoLa LCK wystąpił poważny bug. Co na to sędziowie i Riot?

League of Legends

Reklama

Gracze nie są zadowoleni z tego, w jaki sposób Riot traktuje bugi na profesjonalnej scenie LoLa.

Reklama


League of Legends znane jest z tego, że rozgrywka bardzo często nie do końca działa tak, jak powinna. W grze często występują błędy, które mogą mieć mniejszy lub większy wpływ na rozgrywkę. Stosunkowo niedawno głośno było o problemie, który dotknął wieże, a co więcej, zanim został wyeliminowany przez Riot, zdążył wystąpić na profesjonalnej scenie. Turrety zadawały niższe obrażenia, co sprawiało, że dive’owanie było znacznie mniej ryzykowne.

Tym razem problem był równie poważny i pozwalał na ucieczkę mimo nałożenia na championa efektu kontroli tłumu, który powinien uniemożliwiać trafionemu akcje. Co dokładnie stało się podczas rozgrywek LCK?

Niedziałający charm Ahri?

Podczas playoffów ligi LCK strzelec zespołu KT Rolster – Aiming – został trafiony E Ahri. Champion powinien podążać w kierunku bohaterki przez zależny od poziomu umiejętności czas, co z pewnością umożliwiłoby wyeliminowanie Apheliosa. To, co stało się podczas meczu, z pewnością  zaskoczyło jednak nie tylko graczy, ale i fanów, którzy go oglądali.

Reklama

VideoVideo

Mimo zaistniałej sytuacji, w której Apheliosowi udało się ujść z życiem tylko dzięki błędowi gry, sędziowie nie mogli zgodzić się na przerwanie meczu. Wszystko za sprawą z góry narzuconych zasad, którymi muszą kierować się uczestnicy mistrzostw.

Nie mogli spauzować meczu, ponieważ gracze otrzymują listę wszystkich znanych błędów. Flash podczas charma znajdował się na niej, więc sędzia nie wyraził zgody na pauzę.

Gracze uznali, że podejście Riotu jest naprawdę niesprawiedliwe. Wielu komentujących pisało, że błąd jest błędem, a jego wystąpienie nie powinno być w żaden sposób usprawiedliwiane. Jeden z graczy opisał sytuację, która w teorii mogłaby się wydarzyć.

Co gdyby takie coś stało się w finałach Worldsów, a w efekcie Ahri by przegrała? Marc Merill wyszedłby na środek i powiedział „wiedzieliśmy, że to może się wydarzyć i celowo zabroniliśmy graczom pauzowania oraz cofania meczu w takim przypadku”.

Mimo że DK wygrało spotkanie BO5, mecz, podczas którego wystąpił omawiany błąd, należał do KT. Trudno powiedzieć, czy była to zasługa błędu, jednak niewyeliminowanie strzelca w walce pod Nexusem mogło mieć spore znaczenie. Riot nie odniósł się do tej sytuacji, więc najprawdopodobniej nic nie zmieni się w kwestii traktowania błędów występujących w trakcie mistrzostw. Fani nie są z tego powodu zadowoleni.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej