Uzdolnieniu gracze bardzo często stają przed trudnym wyborem: szkoła lub profesjonalne rozgrywki. W przypadku Fakera chodziło o coś jeszcze innego.
Faker jest zdecydowanie najpopularniejszym graczem LoLa na świecie. Mimo tego wiele osób nie wie o nim praktycznie niczego oprócz tego, że gra w produkcję Riotu i doskonale sobie w niej radzi. Duża część graczy nawet nie jest świadoma, że Faker lata temu rzucił szkołę.
Teoretycznie wydaje się to w pełni zrozumiałe. Gracz chciał się skupić na profesjonalnej karierze. Co jednak ciekawe, nie chodziło tylko o to. Rzucenie szkoły było lepszym pomysłem, niż się wydaje.
Dlaczego Faker rzucił szkołę w tak młodym wieku?
Faker zrezygnował ze szkoły średniej jeszcze w 2013 roku. Dzisiaj gracz ma 25 lat, na odejście od edukacji zdecydował się więc dość wcześnie. I choć chodziło między innymi o SKT, to powód był jeszcze inny.
Dzisiaj wiadomo, że przykładowo Khan grający w DWG będzie musiał przerwać grę na 18 miesięcy. Na swoim streamie potwierdził, że w czerwcu 2022 rozpocznie on przymusową służbę wojskową. W Południowej Korei wszyscy mężczyźni muszą odbyć 18-miesięczną służbę.
I tu pojawia się powód, dlaczego rzucenie szkoły przez Fakera było sprytniejsze, niż się wydaje. W pewien sposób obszedł on przepisy i nie musiał iść do wojska. Okazuje się bowiem, że osoby bez dyplomu szkoły średniej nie kwalifikują się do służby. Jest jednak pewien haczyk.
Faker nadal może być zmuszony do odbycia służby. W 2020 roku zmieniły się przepisy, według których brak dyplomu nie ma znaczenia. Sytuacja z tym jest dość skomplikowana, ale według tego, co jest ogólnodostępne, Faker dostał ocenę „4”, coś jak w Polsce „A”, „B” etc. Na pięć lat jest więc bezpieczny, potem ponownie zostanie sklasyfikowany.
Jeżeli przyznana mu zostanie wysoka ocena, będzie musiał się pojawić w wojsku. Temat ten jest pełny niejasności, bowiem nie wiadomo, kiedy to „4” zostało przydzielone. Prawdopodobnie w momencie zmiany przepisów, czyli w 2020 roku. Jeżeli tak, to do 2025 roku Faker jest w pełni bezpieczny.