Reklama

Przedmioty dla magów w LoLu są zbyt nudne? Gracze proponują bardzo konkretne zmiany

League of Legends

Reklama

Społeczność League of Legends uważa, że itemy dla magów mogłyby mieć ciekawsze pasywki.


W LoLu jest obecnie ponad 160 różnorodnych bohaterów, którzy przypisani są do różnych klas. W grze można pograć np. wojownikiem, obrońcą, zaklinaczem, zabójcą, jak i magiem. Każda grupa wyróżnia się nieco innym podejściem do rozgrywki oraz buduje odmienne przedmioty.

W przypadku zaklinaczy będą to itemy zwiększające leczenie czy tarcze, obrońcy skupią się na pancerzu i odporności na magię, a zabójcy będą chcieli budować się tak, by jak najszybciej eliminować wrogów.

Przedmiotów w grze jest dużo i Riot wciąż dodaje kolejne lub zmienia te istniejące. Niestety itemy typowe dla magów wydają się graczom dość nudne. Dlaczego?

Reklama

Modyfikacja przedmiotów dla magów

Reklama

Jeden z graczy poruszył na Reddicie temat itemów, które budują magowie w League of Legends. Jego zdaniem pasywki tych przedmiotów są nieciekawe i Riot powinien coś w tym temacie zmienić. Autor posta napisał:

Przedmioty dla magów potrzebują więcej fajnych pasywek, które dawałyby coś więcej niż obrażenia. Nie ma żadnej różnorodności w buildach dla takich postaci.

Minęły prawie 2 lata od usunięcia Rod of Ages, a ja dalej nie rozumiem dlaczego Riot zdecydował się na taki krok. Większością magów nie da się już ciekawie grać, ponieważ w 99% gier budujesz albo Ludena albo Liandry’ego. A po nich od razu rushujesz Klepsydrę Zhonyi.

Przeróbka przedmiotów w preseasonie 11 została zrobiona po to, aby istniała różnorodność buildów. Dostosowanie się do drużyny czy przeciwników w każdym meczu. A jednak jesteśmy w miejscu, w którym każdy bohater AP buduje albo Liandry’ego, albo Ludena. Wyobraź sobie, że cała pula championów AD ma tylko 2 przedmioty. Postacie AD mają bruiserów, strzelców, zabójców…

To samo tyczy się magów. Przecież dzielimy je na magów bitewnych, burstujących, arteryjnych, a jednak w grze są tylko 2 przedmioty. 

Gracz stwierdził, że najgorzej wypadają tutaj magowie bitewni, którzy dużo stracili na usunięciu RoA. Według niego aktualnie postacie z tej klasy są zmuszone do budowania Liandry’ego, co źle się na nich odbija, ponieważ przedmiot nie daje dodatkowego zdrowia. Autor wpisu zaznaczył również, że sam jest graczem tego typu postaci, więc myślał nad tematem i wpadł na pomysły, jak można poprawić przedmioty dla magów.

Nowy przedmiot dla battlemagów, dający nam podobną tankowatość co RoA. Przy czym nie miałby kolejnej pasywki oferującej obrażenia, ale coś, jak pasyw wpływający na obronę. Coś związane z healowaniem albo tarczami. Seraph’s Embrace to ma, ale dla większości magów jest słabym wyborem, ponieważ daje kiepskie staty.

Drugi pomysł obejmuje przerobienie już istniejących przedmiotów:

Przerobić itemy dla magów, które są bardzo rzadko wybierane, takie jak Seraph’s Embrace, Crown of the Shattered Queen czy Riftmaker. Mam nadzieję, że stanie się to w presezonie 13. 

Jestem zmęczony oglądaniem tych samych przedmiotów co grę. Każdy mag idzie w Liandry/Luden, a potem Zhonyę. Jeśli Riot chce, żebyśmy przestali rushować klepsydrę, to niech przywróci trochę tankowości u battlemagów.

Post wywołał wiele dyskusji. Niektórzy krytykowali pomysły gracza, inni zgadzali się z nim, twierdząc, że większa różnorodność faktycznie jest potrzebna.

Nie zabrakło osób, które uznały, że autor wpisu nieco przesadza i sytuacja nie wygląda aż tak źle, ponieważ inne przedmioty dla magów wcale nie są kompletnie zapomniane. Podawano przykład Everfrost, który nie został wspomniany we wpisie, a sprawdza się na niektórych bohaterach.

Niezależnie od tego, że czy ktoś uważa, że przedmioty dla magów są nudne, czy wręcz przeciwnie, można być pewnym, że Riot będzie balansował itemy i wprowadzi coś nowego wraz z kolejnym przedsezonem.

Reklama

Bądź na biężąco zaobserwuj oraz dołącz do naszej społeczności.

Nie przegap najważniejszych wiadomości i śledź nas na X.

Czytaj więcej